To już trzeci duży pożar w ciągu dwóch miesięcy. Grasuje podpalacz?

W niedzielę po godzinie 17 doszło do pożaru dawnego młyna w Bierutowie. Błyskawicznie w płomieniach stanął dach oraz ostatnia kondygnacja obiektu. Ogień był tak duży, że pierwsze zastępy straży pożarnej, które pojawiły się na miejscu, skupiły się na tym, żeby nie przeniósł się on sąsiednie budynki mieszkalne.

Dopiero po dojeździe posiłków udało się opanować, a następnie ugasić pożar. Akcja trwała kilka godzin. W akcji brały udział zastępy z Oleśnicy, Bierutowa, Wabienic, Zbytowej, Bukowia, a także ciężki samochód z Namysłowa.

Czy w Bierutowie grasuje podpalacz? Nie można tego wykluczyć biorąc pod uwagę fakt, że to już trzeci duży pożar pustostanu w mieście w ciągu niespełna dwóch miesięcy. Wcześniej, w kwietniu i maju, płonął dawny zakład Bieramot.

Co więcej, jak informuje portal ratowniczy olesnica998.pl, w nocy z soboty na niedzielę w Bierutowie spaliły się dwa autobusy zaparkowane w okolicach ulicy Słowackiego.