Tłusty Czwartek już za chwilę. Zaproście nas z pączkami

Zaprosiłem.

I co ? Nie ma pączków … :(

Jemy kurna bo dobre som.

…cotygodniowe spotkanie stowarzyszenia emerytów z UB, SB, ZOMO, LWP, WSI, sowieckich kolaborantów i ich dzieci oraz splajtowanej triady żydowskiej ARC2 MikMak z Kleciny – odbędzie się na Kortach Tenisowych MO KKT o godzinie 10.00 jak w każdą NIEDZIELĘ przy piwie i wódce. Adres KONDOM GUMOWY MO POd Balonem Ul Pułtuska 13. Zapraszamy okolicznych żydów z UB licznie mieszkających w okolicy i towarzyszy kapusiów z UB SB MO WSI …

18 lutego, 13:33, Gość:

Zamiast promować zdrowe zasady odżywiania, Gazeta Wrocławska wciska ludziom wyrób pączkopodobny, reklamuje tandetną sieciówkę Hert, czyli fabrykę wyrobów chlebopodobnych i pseudocukierniczych.

Robol zeżre wszystko i będzie się cieszył. Czy to guano-content na stronie "wrocławskiej", czy najtańszy, kancerogenny wyrób pączkopodobny z piekarniczego molocha.

Gazeta Wrocławska równie obrzydliwa, jak "pączki" które rozdaje w ramach autopromocji.

18 lutego, 13:58, Gość:

Dzień bez hejtu dniem straconym? Nikt ci przecież nie każe jeść pączków, ani tu zaglądać a tym bardziej komentować

Nie manipuluj! Obnażanie hipokryzji Gazety Wrocławskiej, w tym robienia przez ten śmieciowy serwis autopromocji kosztem czyjegoś zdrowia - to nie jest hejt.

Trzeba być wyjątkowym łajdakiem, żeby jednego dnia grzmieć o zdrowym odżywianiu, o tym, jak fatalna jest dieta współczesnych młodych Polaków, zwłaszcza dzieci i młodzieży, a następnego dnia, z fałszywym wystudiowanym uśmiechem proponować i zachwalać wyrób pączkopodobny. Robiony najtańszą, przemysłową, ilościową metodą, z gotowej mieszanki "z wora", z najgorszych składników, całą masą szkodliwych chemicznych dodatków tworzących tablice Mendelejewa, wysmażany na kancerogennej fryturze w wielkich przemysłowych kadziach. Na takie "frykasy" Gazeta Wrocławska nagabuje czule swoich wiernych fanów i czytelników, zachęca do wysłania zgłoszenia po "darmowe pączki"; w tym dzieci, młodzież, uczniów, całe szkoły.

Gdyby to były jeszcze jakościowe wypieki, promowanie korzystnej dla zdrowia diety, np. wegańskie, pieczone (nie smażone) pączki, z "dobrej" mąki, choćby gryczanej typu 2000, słodzone działającym korzystnie na nasz organizm ksylitolem (lub podobną zdrową alternatywą dla zwykłego cukru), z prawdziwą konfiturą w środku, itd. - zaakceptowałbym taką formę autopromocji - ale to co wciska Gazeta Wrocławska to jest, mówiąc otwarcie, zwyczajny syf, a nie jedzenie. Wyrób pączkopodobny.

Ale przecież nie o zrobienie dobrze czytelnikom tu chodzi, a wyłącznie o robioną niskim kosztem autopromocję. Hert, piekarnia-moloch daje w zamian za reklamę ileś-tam tacek z pączko-podobnym paskudztwem, a wy, czytelnicy, którzy dacie się skusić na "darmowego pączka" - płacicie. Własnym zdrowiem. Zdrowiem waszych dzieci.

Nic ma nic "za darmo". Za wchodzenie na tę stronę [gazetawroclawska.pl] również płacicie. Informacjami. Po to, by taki mentalny szmalcownik Franas mógł je później sprzedawać zainteresowanym targetowaniem (skierowane jedynie do potencjalnie zainteresowanych nimi osób) agencjom reklamy.

Ciepłe bączki, uwielbiam takie jajeczne

17 lutego, 10:23, Dw:

W d.. E sobie wsadzcie paczki od niemieckiego antypolskiego brukowca.

17 lutego, 11:01, Max:

Dokładnie

18 lutego, 8:18, Adolf:

Ja wollll gazeta.de

18 lutego, 8:27, Gość:

Jestem z wami chłopaki!

Tak jest. Wsadzie sobie je w anusa i napiszcie potem: kulisy pączkowego porno biznesu w anusie.

Odwiedzicie magistrat i najważniejszych z MPK?

18 lutego, 13:33, Gość:

Zamiast promować zdrowe zasady odżywiania, Gazeta Wrocławska wciska ludziom wyrób pączkopodobny, reklamuje tandetną sieciówkę Hert, czyli fabrykę wyrobów chlebopodobnych i pseudocukierniczych.

Robol zeżre wszystko i będzie się cieszył. Czy to guano-content na stronie "wrocławskiej", czy najtańszy, kancerogenny wyrób pączkopodobny z piekarniczego molocha.

Gazeta Wrocławska równie obrzydliwa, jak "pączki" które rozdaje w ramach autopromocji.

Dzień bez hejtu dniem straconym? Nikt ci przecież nie każe jeść pączków, ani tu zaglądać a tym bardziej komentować

Zamiast promować zdrowe zasady odżywiania, Gazeta Wrocławska wciska ludziom wyrób pączkopodobny, reklamuje tandetną sieciówkę Hert, czyli fabrykę wyrobów chlebopodobnych i pseudocukierniczych.

Robol zeżre wszystko i będzie się cieszył. Czy to guano-content na stronie "wrocławskiej", czy najtańszy, kancerogenny wyrób pączkopodobny z piekarniczego molocha.

Gazeta Wrocławska równie obrzydliwa, jak "pączki" które rozdaje w ramach autopromocji.

17 lutego, 10:23, Dw:

W d.. E sobie wsadzcie paczki od niemieckiego antypolskiego brukowca.

17 lutego, 11:01, Max:

Dokładnie

18 lutego, 8:18, Adolf:

Ja wollll gazeta.de

Jestem z wami chłopaki!

17 lutego, 10:23, Dw:

W d.. E sobie wsadzcie paczki od niemieckiego antypolskiego brukowca.

17 lutego, 11:01, Max:

Dokładnie

Ja wollll gazeta.de

Ma codziennie tłusty czwartek

17 lutego, 22:04, Głodny:

Monika ! Chcę rozłożonej na maxa różyczki !!!!

Głupolek

Monika ! Chcę rozłożonej na maxa różyczki !!!!

Zabierzcie z głównego zdjęcia tego kota z okularami bo wygląda jak zdechlak naszprycowany psychotropami :((((, normalnie jakby zdechł :(((