Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TAURON Junior Cup. 200 dzieci walczyło o awans do finału w Orbicie [ZDJĘCIA]

Jakub Guder
Jakub Guder
W weekend w Orbicie rozegrano kolejny turniej eliminacyjny turnieju piłkarskiego TAURON Junior Cup. O awans do finału w krakowskiej TAURON Arenie (11.11) walczyło ok. 200 dzieci z województwa dolnośląskiego i opolskiego w trzech rocznikach: 2015, 2014 i 2013.

W stolicy Dolnego Śląska w sześciu grupach do rywalizacji przystąpiło 30 ekip. Po zaciętych bojach bezpośredni awans uzyskało sześć drużyn. W wielkim finale w Krakowie zaprezentują się: UKS FA Bolesławiec (rocznik 2013), Chemik Kędzierzyn-Koźle (rocznik 2013), Hattrick Głuchołazy (rocznik 2014), OKS Orzeł Wrocław (rocznik 2014), Nysa Kłaczyna (rocznik 2015), Bumerang Wrocław (rocznik 2015).

Impreza od początku cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz czwarty w zawodach wystartowały ekipy z Nysy Kłaczyna. Kłaczyna to niewielka wiosła położona w powiecie świdnickim. Stworzono tam akademię, która uzyskała nawet oficjalny certyfikat Polskiego Związku Piłki Nożnej. Trenuje w niej ponad 60 młodych piłkarzy, którzy na treningi dojeżdżają często kilkanaście kilometrów.

W Orbicie Nysa Kłaczyna wystawiła trzy zespoły - roczniki 2015, 2014 i 2013. Do finału awansował ten pierwszy. Duże nadzieje wiązano także z zawodnikami o rok starszymi, ale tu niestety się nie udało. - Rocznik 2014 jest jednak bardzo zdolny - zapewnia trener Robert Matkowski, opiekun dwóch najstarszych grup.
- Traktujemy ten turniej jako formę zabawy. Wynik nie jest najważniejszy, ale jesteśmy zadowoleni. Trzeba powiedzieć, że roczniki z obu województw są wyrównane. Wielkich różnic nie ma. W opolskim przodują Kędzierzyn-Koźle i Głuchołazy - wyjaśnia Matkowski, który nie chce indywidualnie wyróżniać ze swojej drużyny, która za kilkanaście dni zagra w Krakowie.

- Wszyscy zasługują na wyróżnienie. Przyjechaliśmy do Wrocławia osłabieni. Można mieć siedmiu zawodników, a nas było pięciu - jeden było chory, drugi chłopak się poparzył. Mimo tego w czterech meczach straciliśmy tylko jedną bramkę. Zresztą już po drugim spotkaniu przyszedł do nas trener innej drużyny i pogratulował awansu - uśmiecha się Robert Matkowski. Nysa najlepszy wynik w TAURON Junior Cup osiągnęła z rocznikiem 2011, kiedy to zajęła w finale trzecie miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska