AKTUALIZACJA, godz. 16:50
Okazuje się, że bąble na fosie miejskiej, które zostały zgłoszone służbom, są efektem działania zamontowanego w ostatnich tygodniach aeratora. Warto wyjaśnić, że aeratory to urządzenia służące do napowietrzania przydennych warstw wody w zbiornikach wodnych, gdzie występuje deficyt tlenowy.
- Próbujemy stworzyć cały system napowietrzający, który ma poprawić funkcjonowanie wodnej flory i fauny. W tym momencie są trzy aeratory, z czego jeden został zamieszczony pod wodą - mówi Marek Szempliński z Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu.
W piątek (16 czerwca) przed godziną 15 Policja i Straż Pożarna otrzymały zgłoszenie, że z fosy miejskiej, w pobliżu konsulatu niemieckiego przy Podwalu, wydobywają się tajemnicze bąble. Istniało prawdopodobieństwo, że mogły ulec uszkodzeniu instalacje przebiegające pod fosą - wodociągowa lub gazowa. Na miejsce przyjechali strażacy, żeby ocenić zagrożenie.
Na chwilę obecną nie stwierdzono przekroczenia norm niebezpiecznych gazów. Trwa oczekiwanie na nurka. Równocześnie sprawdzana jest też informacja, czy w tym miejscu na dnie fosy nie został zainstalowany napowietrzacz mający na celu zapobiec śnięciu ryb.
W tym miejscu interweniują strażacy:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?