Użytkownicy Szpiegomatu nie muszą tracić czasu na samodzielne zbieranie danych. Na przykład będą wiedzieć, kiedy obniżyć cenę, aby przyciągnąć więcej klientów, a kiedy mogą ją podnieść, by zwiększyć zysk.
W każdej chwili mogą zalogować się do panelu i sprawdzić sytuację. Raz na dobę dostają mejlem powiadomienia z podsumowaniem i wskazówkami. Klienci mogą też pobrać i zapisać te dane np. w programie Excel, żeby potem zrobić większą analizę. Użytkownicy korzystają ze Szpiegomatu w ramach opłacanego co miesiąc abonamentu.
Idea Szpiegomatu narodziła się w 2013 roku. Jego twórcami są Grzegorz i Stanisław Brajewscy, bracia pochodzący z Oławy, w przeszłości tworzący aplikacje internetowe. Zaczęło się od tego, że kilka firm zwróciło się do nich z pytaniami o narzędzie umożliwiające monitorowanie cen konkurencji. Wykonali testy marketingowe i postanowili wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów. Na początku pojawiło się kilka trudności.
– Polski rynek nie był do końca gotowy na taki produkt, kiedy zaczynaliśmy działalność – wyjaśnia Grzegorz Brajewski. – Wiele sklepów internetowych nie widziało potrzeby stałego monitorowania konkurencji. A inne, większe miały już podobne narzędzia, funkcjonujące jako ich własne, wewnętrzne programy – dodaje Brajewski. Wyzwaniem było też stworzenie algorytmu, który pozwoliłby zebrać dane ze sklepów internetowych, w sytuacji gdy ten sam produkt u każdego sprzedawcy ma trochę inną nazwę. Na początku serwis zbierał tylko dane z porównywarki Ceneo. Teraz wyszukuje wszystko.
Jakie są główne zalety Szpiegomatu? Przede wszystkim pozwala oszczędzić czas. Grzegorz Brajewski podkreśla, że dzięki temu narzędziu wiedzę o całym rynku mamy zgromadzoną w jednym miejscu.
Kolejnym atutem są sugestie cenowe – narzędzie podpowiada, na których częściach z oferty sklepu warto się skupić. Spośród kilku tysięcy produktów wskazuje te, które stwarzają największe szanse na zwiększenie sprzedaży lub marży.
Trzecią zaletą jest automatyka cenowa. W serwisie możemy ustalić sobie sami określone reguły zmiany cen. Szpiegomat zgodnie z nimi będzie podnosił lub obniżał ceny w zależności od tego, co dzieje się na rynku. Nie musimy nic robić, serwis wykona za nas pracę.
Twórcy Szpiegomatu cały czas rozwijają swoją ofertę.
– Stopniowo wychodzimy z naszym produktem zagranicę. Pod koniec kwietnia pojawimy się na targach w Berlinie– informuje Grzegorz Brajewski. – Dokładna analiza pokazała nam, że powinniśmy się skupić na rynku niemieckim i brytyjskim. Dodaje, że w Polsce ich oferta cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
– Mamy wrażenie, że polski rynek dojrzewa do naszego produktu. Sklepy internetowe zauważyły, że bez stałego prowadzenia analizy cen trudno jest konkurować. Szpiegomatem zainteresowali się również producenci i dystrybutorzy, którym pomaga on monitorować ceny w ich sieci sprzedaży – zauważa Grzegorz Brajewski.
Ten start-up ma siedzibę we Wrocławiu a biuro handlowe w Gdańskim Inkubatorze Przedsiębiorczości Starter.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?