MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Św. Krzysztof błogosławi nie tylko samochody. To jednak nie jest usprawiedliwienie dla piratów drogowych

Piotr Nowak
Fot. Mikolaj Nowacki / Polskapresse
Środa, 25 lipca, to tradycyjnie w Kościele dzień błogosławienia pojazdów. O znaczeniu tej uroczystości rozmawiamy z ks. Józefem Maciągiem.

Zacznę od kwestii zasadniczej. Pojazdy święcimy czy błogosławimy?

W przypadku pojazdów mówimy o błogosławieniu, a nie o poświęceniu, chociaż w języku potocznym te dwa czasowniki stały się właściwie synonimami. Przez poświęcenie rozumiemy przeznaczenie do kultu Bożego. Można poświęcić na przykład ołtarz w kościele, krzyż lub jakiś inny znak naszej wiary. Natomiast rzeczy przeznaczone do użytku codziennego możemy błogosławić, jeżeli jest to przyjęte w tradycji chrześcijańskiej.

Czy tylko samochody można błogosławić?

Błogosławieństwo można rozszerzyć też na inne środki transportu, oczywiście w rozsądny sposób. Pojazd to ważny element naszego codziennego życia. Jego używanie wiąże się z niebezpieczeństwem. Wierzący kierowcy zazwyczaj modlą się przed podróżą i po jej zakończeniu.

Dlaczego pojazdy błogosławi się akurat 25 lipca?

Ponieważ w kalendarzu liturgicznym Kościoła 25 lipca wypada wspomnienie św. Krzysztofa, patrona podróżujących. Według tradycji św. Krzysztof pochodził z Azji Mniejszej. Tam miał ponieść śmierć męczeńską w połowie III wieku. Jego greckie imię ‑ Christóforos znaczy „noszący Chrystusa”. Przylgnęła do niego legenda, według której przeniósł on przez Jordan dziecko, które okazało się być Jezusem Chrystusem. Ciężar był tak wielki, że Krzysztof obawiał się, czy mu podoła, jednak szczęśliwie dotarł na drugi brzeg. Ten ciężar kojarzymy z chwałą Bożą, która nie przytłacza człowieka, ale pozwala mu odczuć swoją kruchość i grzeszność. Bóg powierza się nam przez miłość, a my musimy znaleźć w sobie tyle wiary i pokory, żeby Go przyjąć i Mu służyć, tak jak św. Krzysztof.

Czy błogosławieństwo pojazdu może zastąpić bezpieczną jazdę?

Błogosławieństwo pojazdów nie może być usprawiedliwieniem dla piratów drogowych. Nie można go traktować jako gwarancji, że nic nam się nie stanie, chociaż będziemy łamać przepisy ruchu drogowego...

Rozmawiał: Piotr Nowak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska