Zagłębie Lubin notuje kolejne trzy oczka. W rundzie wiosennej podopieczni trenera Stokowca na piętnaście możliwych do zdobycia punktów, zgromadzili ich trzynaście. Bezbramkowy remis z Pogonią Siedlce w poprzedniej kolejce tylko rozjuszył "Miedziowych", a efekty tego odczuli w sobotę gracze Stomilu Olsztyn, których stać było jedynie na honorowe trafienie. Przerwało ono kolejną passę Zagłębia - gier bez straty gola. Wcześniej Konrad Forenc nie wyciągał piłki z siatki przez czterysta czterdzieści siedem minut.
- Kontrolowaliśmy to spotkanie. Nasza gra była skuteczna i być może wynik 0:0 z Siedlcami nam pomógł. Chciałbym grać w każdym meczu z taką kontrolą. Awansu jeszcze nie ma, ale tak chcemy o niego grać. Cieszę, że nikt nie dostał kartki, która eliminowałaby kogoś z gry z Chrobrym - mówił na gorąco po meczu trener Piotr Stokowiec.
Za tydzień derby w Głogowie - Chrobry podejmie lidera, rywala zza miedzy.
Stomil Olsztyn - Zagłębie Lubin 1:4 (0:3)
Bramki: Roman Maczułenko 87 - Łukasz Janoszka 22, 77, Krzysztof Piątek 25, Arkadiusz Woźniak 33
Stomil: Mieczkowski - Bucholc, Berezowśkyj, Czarnecki, Trzeciakiewicz - Maczułenko, Głowacki (63. Głowacki), Szymonowicz, Jegliński - Jamróz (78. Żwir), Kowal (83. Sobolewski).
Zagłębie: Forenc - Todorovski (69. Stolarski), Guldan, Dąbrowski, Čotra - Woźniak, Tosik, Piątek, Kwiek (77. Bonecki), Janoszka - Piątek (81. Papadopulos).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?