Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spersonalizowany list pomoże zdobyć klienta

Marek Koszczyński

Chociaż RightHello powstał na początku 2014 roku, to dziś już ma kilkuset klientów w 37 krajach na sześciu kontynentach

Ten wrocławski start-up zajmuje się pozyskiwaniem i nawiązywaniem kontaktów w imieniu swoich klientów z sektora B2B poprzez spersonalizowane mejle wysyłane do firm, z którymi wcześniej nie mieli relacji biznesowych lub też je utracili.

Nawiązać pierwszy kontakt
Siłą usługi RightHello jest skupiona na odbiorcy, krótka seria personalnych wiadomości. Musi być intrygująca, wzbudzać zainteresowanie oraz tłumaczyć wszystko to, co odbiorca powinien wiedzieć, by rozpocząć relacje z naszą firmą. Jest to model pozyskiwania wartościowych klientów. Dzięki dotarciu do odpowiednich ludzi we właściwych firmach, można sprzedawać więcej.

– Bardzo trudnym etapem w sprzedaży, jest właśnie nawiązanie pierwszego kontaktu – podkreśla Piotr Zaniewicz, właściciel RightHello. – Pierwsza wiadomość ma na celu nawiązanie relacji, sprzedaż odbywa się nieco później.
RightHello swoją skuteczność zawdzięcza automatyzacji, poprzez specjalnie stworzone oprogramowanie. Dzięki temu, klient nie musi każdej wiadomości pisać osobno, a mimo to, wszystkie wyglądają jakby były adresowane konkretnie do danej osoby.

Na polskim rynku, jak wynika z badań RightHello, klientów pozyskuje się wciąż głównie telefonicznie (tzw. cold call).
– Takie telefony zwykle nie są przyjemne dla żadnej ze stron. Nieznany rozmówca, dzwoniący nie zawsze w odpowiedniej chwili i oferujący sprzedaż jakiegoś towaru, częściej wywołuje irytację niż chęć zakupu – dodaje Zaniewicz.

Z usług RightHello korzystają nawet spółki giełdowe.
– Ludzie doceniają bliski kontakt jaki nawiązujemy z klientem, do tego mamy ekipę specjalistów, którzy zawsze służą pomocą i radą – mówi Piotr.
RightHello jest znany także dzięki swojemu firmowemu blogowi, gdzie pracownicy dzielą się wiedzą i doświadczeniami z prowadzenia biznesu oraz sprzedaży. Teksty zyskują uznanie, ponieważ nie są zbyt długie i zawierają rzetelne informacje oraz rozwiązanie danego problemu.

Kłopot z pozyskaniem uwagi
Pomysł na firmę zrodził się w głowie Piotra Zaniewicza, absolwenta Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, który ukończył Analizę Danych na wydziale informatyki i ekonometrii.
Po studiach pracował w firmach zajmujących się tworzeniem aplikacji dla portali społecznościowych. Podczas udziału w jednym z projektów, zwrócił uwagę na kłopot z pozyskiwaniem klientów. Z tego właśnie powodu upada wiele firm. Zaniewicz postawił sobie za cel znalezienie rozwiązania.
Metodą prób i błędów, nauczył się technik sprzedaży, z czego najefektywniejszą okazała się najprostsza – odpowiednio napisane mejle, skierowane do właściwych osób. Na bazie tych doświadczeń zaczął budować swoją firmę – RightHello.

Dzięki sieci kontaktów, udało się Piotrowi dotrzeć i pozyskać kilku inwestorów. Funduszami zasilili pomysł aniołowie biznesu oraz fundusze inwestycyjne. W prezentacji, jak mówi Piotr, najważniejsze było przedstawienie problemu jaki rozwiązuje firma, jego znaczenia dla klientów oraz tego, do kogo skierowany jest produkt.
W drugim roku działalności w start-upie pracowało 30 osób, dziś ich już ponad 90. Drugi rok z rzędu szacuje się wzrost przychodów przekraczający 300 proc.

– Szczególne miejsce w naszych sercach zajmują firmy z Wrocławia. Nasi pierwsi klienci mieli swoje siedziby właśnie tutaj. Mamy na swoim koncie wiele sukcesów we wspieraniu firm z naszego miasta w obszarze ekspansji zagranicznej. Na stronie opisujemy ich sukcesy, czego przykładem jest np. Divante. O wielu z nich jednak nikt nigdy się nie dowie. Tego czy dana firma korzysta z RightHello kompletnie nie widać – i to jest jedna z naszych największych przewag – mówi Piotr Zaniewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska