Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarność we Wrocławiu stawia na ludzi dialogu

Janusz Wolniak
Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk gościł na swoim zebraniu kandydatów na stanowiska senatorów: Małgorzatę Calińską-Mayer, Jarosława Obremskiego i Marcina Krzyżanowskiego, którzy za[prezentowali swój dorobek zawodowy i cele jakie dalej sobie stawiają.

Małgorzata Calińska-Mayer, obecna radna Sejmiku wojewódzkiego przez wiele lat była aktywną działaczką związkową i mówiła, jak ta działalność wpłynęła na jej działania.

-Solidarność nauczyła mnie wszystkiego co jest we mnie, szacunku do drugiego człowieka, pokory, zabiegania zarówno o pojedynczego człowieka, jak i o grupę. Trzeba było walczyć nie tylko o warunki pracy ludzi, ale ich codzienne życie. To jest teraz we mnie, to sprawia mi największą radość. To samo robię będąc radną w sejmiku. Tu trzeba angażować się w różne dziedziny życia społecznego. Raz jest to kultura, innym razem służba zdrowia, strażacy, leśnicy, kolej – wyliczała Calińska swoje działania.

Uzasadniając swoje kandydowanie radna mówiła:

- Przede mną jest kolejna droga – kandydowanie na senatora. Kiedy dowiedziałam się, że moją kontrkandydatka będzie Barbara Zdrojewska, pomyślałam sobie, że chyba taka baba jak ja, tej Zdrojewskiej chyba da radę. W moim charakterze nie ma czegoś takiego, żeby się poddawać, dlatego rozpoczęłam tę walkę o mandat senatora. Chcę, żeby Solidarność miała swojego senatora, bo ja dalej jestem związkowcem.

Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski przypomniał swoją drogę związaną z NZS-em i Solidarnością i przedstawił swoją diagnozę obecnej sytuacji politycznej:

- Zawsze przy wyborach mówimy, że to są najważniejsze wybory. Proszę sobie wyobrazić co by było gdybyśmy w 2015 roku przegrali, w którym miejscu bylibyśmy teraz. Przez te osiem lat udało się zrobić dużo dobrych rzeczy. Powiem, co z mojej perspektywy uważam za najważniejsze. Uważam, że w świecie mamy konwulsje. Epidemia i wojna powoduje, że lata 20 będą pełne niepokoju. Chciałbym, żeby u władzy byli ci którzy myślą w kategoriach interesu Polski, a nie w kategoriach własnego interesu. Te zawirowania są bardzo niepokojące.

Wojewoda opowiedział też o swoim dorobku dla Wrocławia i Dolnego Śląska:

- Uważam, że mam dużą wiedzę o tym, co jest potrzebne dla Dolnego Śląska. Trzeba przypilnować tych rzeczy, które już się właściwie zadziały i muszą być tylko wykonane, bo projektowo jest wszystko dopięte. Myślę tu o drogach, tj. S-5, S-8, poszerzenie A4, obwodnica Międzyborza, Trzebnicy, kolej aglomeracyjna – to są wszystko wielkie projekty, które będą powodować, że możemy być w dłuższej perspektywie konkurencyjni względem Niemiec. Ważne jest też dla mnie, by pomoc szła nie tylko dla Wrocławia, ale również mniejszych miejscowości. Uważam, że we Wrocławiu pieniądze są źle wydawane, że Wrocław nie ma pomysłu strategicznego, jest to pięć lat zupełnie zmarnowanych.

Z kolei Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego ukazując projekty, za które był i jest odpowiedzialny, podkreślił wagę dialogu samorządu z rządem i innymi instytucjami:

- W naszym Sejmiku udało się stworzyć PiS-wi koalicję z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Przez te ostanie lata trudnej kadencji mogę powiedzieć że działałem z wieloma osobami dobrej woli na rzecz spraw ważnych dla mieszkańców Wrocławia i Regionu. Dla mnie istotna była potrzeba realizacji trzech projektów, o których od dawna się mówiło i cieszę się, że udało się je zrealizować. Pierwszy to budowa szpitala onkologicznego. Wydawałoby się, że to projekt który powinien wszystkich łączyć, ale w pewnym momencie wywiązała się w tej sprawie absurdalna dyskusja. Na szczęście udało się doprowadzić do tego, że mamy już podpisaną umowę, mamy budżet i powstanie dzięki temu jeden z najnowocześniejszych w Polsce szpitali.

Drugi projekt to budowa domu opieki wyręczającej. Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci już od wielu lat chciało mieć taką siedzibę i 2 października będzie otwarcie.

I trzeci projekt to rozpoczęcie uruchomienia Dworca Świebodzkiego. Ostatni pociąg wyjechał stamtąd w 1991 roku. Jest już podpisana umowa na projektowanie i włączenie w sieć połączeń z tego dworca.

Kazimierz Kimso, przewodniczący dolnośląskiej „Solidarności” na zakończenie spotkania podkreślił, że najważniejszy jest nie tylko udział w wyborach, ale to by wybrać ludzi sprawdzonych w pracy na rzecz dialogu.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska