Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smuda wie, jak zatrzymać Rudniewa

Paweł Kucharski
Paweł Kucharski
- Każdy musi dać z siebie wszystko. Piłkarze zresztą wiedzą, że jest duża konkurencja i każdy walczy o miejsce - mówił przed wtorkowym sparingiem z Łotwą trener reprezentacji Polski Franciszek Smuda.

Spotkanie odbędzie się w Klagenfurcie, które gościło uczestników Euro 2008. Na HypoArenie odbyły się trzy mecze, w tym dwa z udziałem reprezentacji Polski - z Niemcami (0:2) i Chorwacją (0:1).

Selekcjoner zapowiedział, że przeciwko Łotwie nie zagra żaden z piłkarzy, którzy dopiero w poniedziałek dołączyli do reprezentacji. Zatem będzie on miał do dyspozycji 17 zawodników. Wśród nich jest także narzekający na ból przywodziciela Rafał Wolski.

- Ten mecz to będzie taki trening na zwiększonych obrotach, ale nie wyobrażam sobie, że moi piłkarze zagrają tak, jakby mieli tylko przepłynąć z jednego brzegu rzeki na drugi. Każdy musi dać z siebie wszystko - twierdził Smuda na poniedziałkowej konferencji prasowej w Lienzu.

Selekcjoner nie chciał mówić o składzie na mecz przeciwko Łotwie. Zdradził jedynie, że przez 90 minut w bramce stał tylko jeden bramkarz. Wszystko wskazuje na to, że będzie nim Przemysław Tytoń. Poza tym Smuda zapowiedział, że w ataku da szansę i Arturowi Sobiechowi, i Pawłowi Brożkowi, chyba że... - Jeden z nich będzie rozgrywał dobre zawody. Wtedy nie można takiemu piłkarzowi przeszkadzać - dodawał trener kadry.


Pytany o Artjoma Rudniewa, który nie tak dawno zmienił Lecha Poznań na HSV Hamburg, odpowiadał: - Wiemy, jak go zatrzymać. Niektóre kluby tego nie potrafiły, ale Rudniew, jak strzelał bramki, to przede wszystkim w meczach z drużynami broniącymi się przed spadkiem. Przeciwko tym z czołówki tak dobrze już nie było.

Spotkanie z Łotwą we wtorek o godz. 20.45 w Klagenfurcie. Transmisja na żywo w TVP1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska