Do tragedii doszło 15 maja w niedzielę rano. Czwórka policjantów zatrzymywała Igora Stachowiaka/. Doszło do szarpaniny. Policjanci użyli paralizatora. Później – już po przewiezieniu na komisariat- Igor zmarł. Jego rodzina i przyjaciele są przekonani, że został pobity. Policja sugerowała, że obrażenia mogły powstać przed zatrzymaniem.
Policja i szef resortu spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak deklarują, że sprawa zostanie wyjaśniona „do końca”. Wojewoda Paweł Hreniak uruchomił infolinię, na którą zgłaszać można informacje o nieprawidłowościach na komisariacie Stare Miasto przy Trzemeskiej.
Jeden z kluczowych dowodów w tej sprawie to kompleksowa opinia Zakładu Medycyny Sądowej, która ma odpowiedzieć na pytanie o przyczyny śmierci. Eksperci czekają na wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych. Mają też zbadać resztki substancji – policja podawała, ze to dopalacze – znalezionych przy Igorze w chwili zatrzymania.
Prokuraturze pomagać będzie policyjne Buro Spraw Wewnętrznych. To BSW prokuratura zleciła przeprowadzenie szczegółowych ustaleń i zebranie dowodów ważnych w tej sprawie. Początkowo sprawę prowadzić miała prokuratura w Legnicy potem we Wrocławiu ostatecznie zdecydowano o przekazaniu sprawy do Poznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?