- Boimy się, że te psy nie przetrwają zimy. Wciąż potrzebujemy dla nich nie tylko karmy i koców, ale i pieniędzy, by je przebadać, odrobaczyć, odpchlić i zaszczepić. Dzięki temu prościej będzie dla nich znaleźć dom - mówi Anita Guzek, rzecznik dzierżoniowskiej policji, która od samego początku mocno angażuje się w sprawę pomocy dla psów w Dobrocinie.
Ponad 70 zwierząt pozostawiono na pastwę losu wiosną tego roku. Przez ten czas blisko połowa psów znalazła nowych opiekunów. Pozostałe wciąż czekają na ludzi z wielkim sercem. Właściciel pensjonatu został latem oskarżony przez prokuraturę o znęcanie się nad zwierzętami, ale nikt nie może go zmusić do tego, by zwierzętami się zajął, a on sam nie poczuwa się do odpowiedzialności za nie.
W Dobrocinie od samego początku działania pensjonatu działy się straszne rzeczy. W kwietniu okazało się np., że na łące i polu obok schroniska zakopano prawie 90 zwierząt. Większość z nich zdechła z głodu, inne zostały zagryzione, bo przebywały w przepełnionych klatkach. Jeszcze inne, jak 35 maleńkich szczeniaków, zamarzły w nieocieplanych boksach.
Właściciel ogłaszał się, że prowadzi hotel dla zwierząt. Podpisał umowy z kilkoma gminami, które oddawały do niego psy, płacąc za każdego czworonoga nawet 1400 zł. Obiecywano samorządom, że pieski trafią do adopcji. Dobry los przypadł jednak w udziale nielicznym.
- Większość trafiła do piachu - mówi Grażyna Krzychos, wolontariuszka ze schroniska w Dzierżoniowie, która dość często odwiedzała pensjonat. - Psy były tu skazane na męczarnię i śmierć głodową. Nikt nie miał dla nich serca - dodaje.
Prokuratura w Dzierżoniowie badała też postępowanie samorządów, które oddały psy do Dobrocina, nie sprawdzając, jakie są tu warunki. Działacze Eko Straży, którzy złożyli zawiadomienie w tej sprawie, podkreślali, że urzędnicy nie zadbali o bezpieczeństwo psów. Chodziło m.in. o burmistrza Pieszyc. Śledczy sprawę jednak umorzyli. Eko Straż złożyła zażalenie. Kilka dni temu sąd przyznał im rację i uchylił postanowienie prokuratury. Sprawa rozpocznie się od nowa.
Aby pomóc psom, wystarczy skontaktować się z policją w Dzierżoniowie (tel. (74) 83-22--274, 831-01-82). Można też przyjechać do Dobrocina. Pieniądze na leki należy wpłacać na konto Hufca ZHP, który włączył się w akcję. Nr konta: Bank Spółdzielczy Dzierżoniów 31 9527 0007 0000 5122 2000 0001 z dopiskiem "Dobrocin".
Jak rozwiązać problem bezpańskich psów, których jest w regionie coraz więcej? Podyskutuj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?