Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Wisła Płock 0:0. Gole? Wszędzie, tylko nie we Wrocławiu (ZDJĘCIA)

Jakub Guder
fot. Paweł Relikowski
Śląsk - Wisła Płock 0:0. W tym sezonie kibice we Wrocławiu nie zobaczyli jeszcze żadnego gola! Wszystkie trzy mecze u siebie WKS zakończył bezbramkowym remisem.

Śląsk Wrocław 0
Wisła Płock 0
Śląsk:
Pawełek - PawelecI, Celeban, Kokoszka, Dwali - GoncalvesI, Stjepanović, Grajciar, Alvarinho, MoriokaI (75. Madej) - Mervo (65. Biliński). Trener: Mariusz Rumak.
Wisła: Kiełpin - Stefańczyk, Szymiński, Bożić, Stępiński, Furman, Krivets (65. Rogalski), Kun, Merebaszwili (46. Reca), Iliew, Jose Kante (76. Drozdowicz). Trener: Marcin Kaczmarek.

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 6679

Zanim piłkarze Mariusza Rumaka wybiegli na boisko, Śląsk ogłosił popołudniu, że wreszcie się wzmocnił. Dwuletni kontrakt z WKS-em podpisał 23-letni niemiecki skrzydłowy Mario Engels. Do wzięcia był za darmo. W poprzednim sezonie występował w drużynie FSV Frankfurt, która zajęła przedostatnie miejsce w 2. Bundeslidze i spadła z ligi. Engels wystąpił w 17 meczach sezonu, nie strzelił ani jednej bramki, nie zanotował żadnej asysty. Lepsze były dla niego rozgrywki 2014/2014, gdy w 26 spotkaniach dwa razy trafił do siatki i zanotował siedem asyst. W lipcu był na testach w Darmstadt (1. Bundesliga), ale ostatecznie go tam nie zatrudniono. Wcześniej występował w drużynach juniorskich oraz w II zespole FC Koeln. To ponoć nie koniec wzmocnień - dyrektor sportowy Śląska Wojciech Błoński w przerwie meczu zapowiedział na antenie Eurosportu, że na początku tygodnia przy Oporowskiej powinien pojawić się kolejny nowy zawodnik.

Bardzo na to czekamy, bo piątkowa konfrontacja z Wisłą Płock nie wyglądała obiecująco i przydałaby się świeża krew w drużynie, zwłaszcza że wciąż bez formy jest Ryota Morioka. Mariusz Rumak w czwartek czarował, że Japończyk raczej nie zagra, ale to była tylko zasłona dymna. Problem w tym, że naszemu Tsubasie niewiele wychodziło na boisku, a trudno pozbyć się wrażenia, że jego niemoc udziela się innym wrocławianom.

W pierwszych trzech kwadransach kibice na Stadionie Wrocław zobaczyli w sumie dwa ciekawe strzały - Dominika Furmana z rzutu wolnego i Petera Grajciara po zejściu ze skrzydła do środa. Oba płaskie, łatwe do wybronienia. Drugą połowę mocnym akcentem zaczął wprowadzony w przerwie Arkadiusz Reca - na szczęście Mariusz Pawełek obronił.

W odpowiedzi mieliśmy najlepszą sytuację w tym spotkaniu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Grajciara zamykający akcję na długim słupku Lasza Dwali trafił w słupek. Dogrywający w tej sytuacji Słowak był tego dnia najaktywniejszym z gospodarzy - w 70 min uderzył z sytuacyjnej piłki - mocno, ale minimalnie niecelnie.

0:0 z Wisłą Płock to czwarty bezbramkowy remis Śląska w tym sezonie, który jest jedyną drużyną Lotto Ekstraklasy bez bramki na własnym stadionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska