Ekipa Lokomotivu Sofia, podobnie jak Dundee United - rywal Śląska w poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej - do Wrocławia zawitała na dzień przed meczem. Czarterowy samolot z Bułgarami na pokładzie wylądał na lotnisku na Strachowicach z godzinnym opóźnieniem. Nie, jak planowano, o 12.15, a o 13.15.
Prosto z lotniska Bułgarzy udali się do hotelu Radisson, który jest ich bazą pobytową we Wrocławiu. Po krótkim odpoczynku po podróży i aklimatyzacji piłkarze i trenerzy Lokomotivu udali się na stadion przy ulicy Oporowskiej. Kwadrans po godz. 16 w oficjalnej konferencji prasowej udział wzięli trener Dijan Petkow i kapitan zespołu Kristijan Dobrew. Pół godziny później gracze z Sofii wyszli na boisko na pierwszy i jedyny trening przed dzisiejszym meczem. Na Oporowską ponownie zawitają na dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem włoskiego sędziego Mauro Bergonziego.
Nadal nie wiadomo, jak wielu kibiców gości zawita do Wrocławia, aby dopingować piłkarzy Lokomotivu. Według pierwszych informacji miało ich być około stu. Później ta liczba zmniejszyła się o połowę. Ilu by ich nie przyjechało, to i tak będą musieli zająć miejsca w wydzielonym sektorze wśród miejscowych fanatyków Śląska Wrocław.
Relacja na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Lokomotiv Sofia na stronie www.gazetawroclawska.pl
Zobacz też
Co trenerzy mówią przed meczem
Dlaczego historia nie przemawia za Polską
Lokomotiv Sofia - bać się ich, czy lekceważyć?
Film z konferencji prasowej przed meczem
Czy Diaz i Voskamp zagrają?
Łukasz Czajka: Lokomotiv jest inny niż Dundee
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?