Skoki narciarskie. Siedem wniosków miesiąc przed igrzyskami w Pekinie 2022
Zima pod znakiem bezradności i niewiedzy
Bezradność to słowo, czasem wyrażane gestem, które w przekazie z polskiej kadry pojawia się bardzo często. Nie bardzo wiadomo, dlaczego nasi zawodnicy nagle „zapomnieli”, jak przyzwoicie skakać. Nie wiadomo, czemu plany naprawcze nie działają. Nie wiadomo, jak to się stało, że wszyscy z 11-osobowej kadry A skaczą dużo, dużo poniżej oczekiwań. Rok temu walczyli o czołowe lokaty, bywały konkursy, że w „10” było ich czterech. Teraz najlepszy wynik to trzech w drugiej serii... Na podium stanął tylko Kamil Stoch, w „10” dotychczas nie było nikogo innego z „Biało-Czerwonych”.
Stoch jednak i tak jest przykładem „zagubionego” zawodnika. Przed kamerami TV mógł tylko rozkładać ręce, bo sam nie wiedział, co nie zagrało. Ostatecznie dostał wolne, żeby psychicznie odpocząć. Podobne sygnały wysyłają też inni kadrowicze...
Na zdobycie medalu olimpijskiego w Pekinie na chwilę obecną nie ma co liczyć.