Co można nabyć w takim sklepie? Przede wszystkim artykuły pierwszej potrzeby – spożywcze, chemiczne, higieniczne. Ale dyskonty zaopatrzone są także w odzież, czy meble. Sklepy socjalne objęte są także limitami zakupowymi, ale dotyczą one tylko produktów, które można odsprzedać. Takich limitów nie narzucono na produkty spożywcze, które mają krótkie terminy ważności. Właśnie to pozwala na maksymalne obniżenie cen żywności. Na półkach w sklepie socjalnym nie znajdziemy natomiast alkoholu czy papierosów.
Zasady wydawania kart dostępu uprawniających do zakupów w sklepach socjalnych są zróżnicowane. We Wrocławiu wydaje się, że takie decyzje podejmować będzie przede wszystkim MOPS. Także do pracowników opieki społecznej należeć będzie, w pierwszej kolejności, wydanie zaświadczeń uprawniających do zakupów w sklepie socjalnym, osobom o bardzo niskich dochodach.
O idei powstania sklepu socjalnego we Wrocławiu pisaliśmy w styczniu, kiedy to otworzył się pierwszy taki na Dolnym Śląsku, w Legnicy. Na razie we Wrocławiu trwa poszukiwanie lokalu z zasobów gminnych, w którym będzie można otworzyć sklep. Musi on jednak spełniać kilka warunków. - Zależy nam na lokowaniu takiego sklepu jak najbliżej potrzebujących - w rejonie Ołbina, Nadodrza czy Przedmieścia Oławskiego – mówi Agata Dzikowska z wydziału komunikacji społecznej Departamentu Prezydenta. - Ważny jest też odpowiedni biznesplan ze strony organizacji pozarządowej, która zamierza taki sklep prowadzić. Wsparciem ze strony miasta dla takiej organizacji mogłoby być oddanie w najem lokalu w trybie bezprzetargowym. Musiałby on jednak spełniać wymogi prowadzenia sprzedaży artykułów żywnościowych, czy chemii gospodarczej.
Póki co we Wrocławiu funkcjonują inne formy pomocy ubogim. Jedną z nich są sklepy społeczne: „Na dobrą sprawę” będący częścią fundacji Go’n’Act, oraz "Pomagacz", który prowadzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Placówki działają na zasadzie angielskich charity shops. Dochód ze sprzedaży w sklepach, przeznaczony jest właśnie na wspieranie potrzebujących. Inną zaś formą pomocy są lodówki społeczne, rozsiane po całym mieście. Oczywiście niezmiennie dla najuboższych organizowane są zbiórki odzieży i artykułów spożywczych. Funkcjonują także darmowe jadłodajnie, w których wydawanych jest nawet 1480 posiłków dziennie.
Sklepy socjalne to jednak zupełnie inny wymiar pomocy. Ma on na względzie aspekt psychologiczny. Zbiórki narzucają bowiem pewną pulę artykułów, którą gromadzi podczas zakupów społeczeństwo. Dzięki sklepom socjalnym osoby znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej mogą same decydować o tym co znajdzie się w ich lodówce, czy szafie. Dlatego powstanie podobnej placówki wydaje się być tak ważne dla mieszkańców Wrocławia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?