Siatkówka. Impel przegrywa z Muszynianką 2:3 w pierwszym dniu turnieju w Szamotułach

Podopieczne Tore Aleksandersena wkraczają w ostatnią fazę przygotowań do rozgrywek Orlen Ligi. Jako srebrne medalistki ubiegłorocznych rozgrywek będą musiały udźwignąć dużą presję, zarówno ze strony kibiców, jak i ... samych siebie.

Wrocławianki mają chrapkę, aby w nowym sezonie znów powalczyć o medalowe pozycje, a być może nawet poprawić wynik sprzed roku. Zadanie nie będzie jednak proste, bo mistrzynie Polski z Polic kolejny raz wydają się być niesamowicie silne kadrowo (w ich składzie m.in. Małgorzata Glinka Mogentale, Anna Werblińska czy Mariola Zenik). Do grona faworytów ligowych zalicza się również PGE Atom Trefl Sopot, który ma z Impelem rachunki do wyrównania (w sezonie 2013/2014 wrocławianki pokonały zespół z Trójmiasta w półfinale Orlen Ligi).

Co ciekawe, cała trójka uczestniczy od piątku w turnieju w Szamotułach. Weekendowa rywalizacja będzie też okazją do rozegrania meczu o Superpuchar Polski. Będzie to niedzielny pojedynek pomiędzy Chemikiem (mistrz i zdobywca krajowego pucharu) a Muszynianką (finalista Pucharu Polski). Policzanki w Szamotułach zagrają bez swoich czterech ważnych zawodniczek. Ana Bjelica, Sanja Malagurski, Stefana Veljković i dobrze znana we Wrocławiu Maja Ognjenović aktualnie grają we Włoszech na mistrzostwach świata z reprezentacją Serbii.

Akces do gry w wielkopolskim turnieju zgłosiły również zagraniczne ekipy, ale zrobiły to za późno, przez co tegoroczna obsada jest wyłącznie krajowa.

Oprócz czołowych polskich klubów swoją obecność zapowiedziała także Dorota Świeniewicz. Była reprezentantka kraju, mistrzyni Europy poprowadzi zajęcia z adeptkami Siatkarskiego Ośrodka Szkoleniowego.

Dla Impela jest to drugi turniej w czasie okresu przygotowawczego. W poprzedni weekend wrocławianki rywalizowały w Karpaczu, gdzie wygrały wszystkie swoje mecze w stosunku 3:0. Kolejno z czeskim VKAgel Prostejov, Aluprofem Bielsko-Biała i na zakończenie zmagań z niemieckim Dresdnerem SC.

Istotnym aspektem, który z pewnością miał wpływ na tak dobry występ w dolnośląskich zawodach jest pełny skład wrocławianek. Szkoleniowiec Tore Aleksandersen może pracować ze wszystkimi zawodniczkami, które znalazły się w kadrze wrocławskiego klubu na przyszły sezon. Żadna z zagranicznych gwiazd Impela nie uczestniczy w mistrzostwach świata, a po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją do gry wraca Monika Ptak (wcześniej Martałek).

- Nie wszystkie zespoły mogą się przygotowywać w komplecie, dlatego z pewnością jest to nasz atut. Liczymy, że od początku sezonu będzie widać nasze zgranie. Jesteśmy na etapie dość mocnych treningów i mamy nadzieję, że w Szamotułach zaprezentujemy się tak dobrze jak w Karpaczu. Poprzeczka będzie jednak zawieszona jeszcze wyżej, ale będziemy walczyć o każdą piłkę - powiedziała Joanna Kaczor, nowa kapitan Impela Wrocław.

Jak była zawodniczka m.in. Muszynianki Muszyna radzi sobie z nową funkcją w zespole? - Jest sporo obowiązków, wiadomo, zbliżają się rozgrywki ligowe i sprawy się nawarstwiają, ale dzięki pomocy koleżanek wszystko jest pod kontrolą - tłumaczy Kaczor.
Na początek zmagań w Szamotułach Impel przegrał z Polskim Cukrem Muszynianką 2:3.

Turniej w Szamotułach

Piątek: Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Impel Wrocław 3:2 (25:17, 17:25, 25:23, 24:26, 15:13)
Impel: Kąkolewska, Cutura, Ptak, Hanke, Topić, Kaczor, Sawicka (l), Gryka, Grejman.
Muszynianka: Carter, Różycka, Wojcieska, Radenković, Kurnikowska, Plchotova, Maj (l), Sosnowska, Ciaszkiewicz, Hatala, Jasińska.
PGE Atom Trefl Sopot - Chemik Police 2:3 (25:21,17:25, 17:25, 25:11, 12:15).
Sobota: Chemik Police - Impel Wrocław (godz. 16); Polski Cukier Muszynianka Muszyna - PGE Atom Trefl Sopot (godz. 18). Niedziela: PGE Atom Trefl Sopot - Impel Wrocław (godz.11); Chemik Police - Polski Cukier Muszynianka Muszyna (mecz jest jednocześnie pojedynkiem o Superpuchar Polski, godz. 14.30).