Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rynek jak labirynt. Wrocławianie są wściekli

Redakcja
fot. Przemysław Wronecki
- To jest jakiś cyrk. O co chodzi z tymi zagrodami na Rynku? Czy oni są już całkiem nienormalni? Nie mogli tego zrobić w dziurze przy stadionie czy gdziekolwiek indziej? Totalny absurd i bezmyślność - pisze na naszym forum Pataflazy. Internauci nie zostawiają suchej nitki na władzach Wrocławia, które z powodu budowy strefy kibica wrocławski Rynek i plac Solny zamieniły w wielki labirynt.

Jak przejść z jednej strony Rynku na drugą? To prawdziwa zagadka. Próżno szukać choćby strzałek podpowiadających jak dotrzeć w konkretne miejsce. Takiego chaosu w centrum Wrocławia nie było już dawno.

Zobacz też: Budując strefę kibica, wywieźli z okolic Rynku stojaki razem z rowerami

Kłopoty z przejściem przez Rynek będą aż do końca czerwca. Gdy strefa będzie już gotowa, czyli w pierwszych dniach czerwca, będzie można wprawdzie przez nią przejść, ale w magistracie już zapowiadają, że mieszkańcy chcący iść przez Rynek na przełaj będą przeszukiwani - chodzi o sprawdzenie, czy na teren strefy nie wnoszą materiałów niebezpiecznych.

Wrocławscy urzędnicy konsekwentnie powtarzają, że na strefę kibica wybrali Rynek, by pokazać Europie to, co Wrocław ma najlepsze. - W Wiedniu czy w Bernie, podczas ostatnich mistrzostw Europy, strefy kibica też było organizowane w ścisłym centrum. Dzięki takiemu rozwiązaniu zachęcimy kibiców przed telewizorami do przyjazdu do naszego miasta. Strefa kibica będzie częściej pokazywana w telewizji, niż sam stadion - mówi wiceprezydent Michał Janicki.


Czytaj też: Zdrojewski krytykuje Dutkiewicza: Nie o taki Rynek mi chodziło

Tymczasem internauci nie owijają w bawełnę. To, co dzieje się na Rynku, to porażka

- Fatalny pomysł z lokalizacją strefy kibica. Jest tyle innych odpowiedniejszych miejsc we Wrocławiu!!! Turyści powinni mieć możliwość swobodnego zwiedzania i podziwiania naszego pięknego Rynku, a nie zerkania na nasze piękne kamieniczki zza krat i przeciskania się alejkami metalowych labiryntów przez wrocławski Rynek. Skrajnie nietrafiony pomysł - pisze wrocławianka.

- Ograniczenia czasowe, przeszukania, jakieś warunki... i ludzie, którzy będą decydować, czy można przejść przez Rynek, czyli miejsce, które z zasady jest najbardziej dostępne dla wszystkich mieszkańców miasta - denerwuje się paranoja.

Aga dodaje: - Trzeba być pozbawionym wrażliwości i logicznego myślenia, żeby takie zagrody wymyślić w centrum miasta!!! Rynek, który każdy przyjezdny powinien podziwiać i zapamiętać!!! Zrobili getto, nie pytając mieszkańców, czy taki KOSZMAR akceptują.

Darek też nie kryje nerwów: - Kto wpadł na ten genialny pomysł? Przez rynek przejść nie można, zdjęcia zrobić nie da rady bo jakieś druty inne żelastwa przeszkadzają. Nie da się ukryć, głupota bezgraniczna

Jak oceniacie pomysł organizacji strefy kibica na Rynku? Zapraszamy do dyskusji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska