Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Piotrem Bromberem, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia

Janusz Gajdamowicz
Janusz Gajdamowicz
Piotr Bromber odpowiada za kształcenie i rozwój kadr medycznych w Polsce.
Piotr Bromber odpowiada za kształcenie i rozwój kadr medycznych w Polsce. Ministerstwo Zdrowia
O znaczeniu dydaktyki, pracy naukowej i pracy klinicznej w procesie kształcenia studentów uniwersytetów medycznych oraz o osiągniętym porozumieniu płacowym w ochronie zdrowia opowiada Piotr Bromber, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

W ostatnim czasie gościł Pan we Wrocławiu. Jaki był cel tej wizyty?

Jednym z zadań, które stanęło przede mną, jest nadzór nad rozwojem kadr medycznych i właśnie z tym związany jest mój przyjazd do Wrocławia, aby spotkać się z władzami i pracownikami tutejszego Uniwersytetu Medycznego. Istotne są dla mnie też spotkania ze studentami uczelni medycznych. Dzięki temu bliżej poznaję to środowisko, staram się też zrozumieć jego sposób myślenia i spojrzenia na edukację. Później owocuje to konkretnymi rozmowami z rektorami i pracownikami naukowymi, w kontekście procesu dydaktycznego i przekazywania niezbędnej wiedzy do wykonywania tej trudnej profesji.

Jak przebiegało samo spotkanie?

Wyróżniliśmy sobie trzy zasadnicze elementy dotyczące pracowników uczelni. Są to: praca naukowa, praca w klinice i dydaktyka. Bardzo ważne jest, żeby nie skupiać się tylko na samej pracy naukowej i pozyskiwanych na ten cel dotacjach i grantach lub tylko na pracy w klinice i zdobywaniu doświadczenia w leczeniu pacjentów, ale też dzielić się tą wiedzą i tym doświadczeniem podczas zajęć ze studentami. Uważam, że taki sposób organizacji może gwarantować korzyści zarówno dla rozwoju samego uniwersytetu, studentów jak i pacjentów, którzy licznie korzystają z usług tutejszej kliniki.

Co sądzą o takim rozwiązaniu sami zainteresowani – czyli wykładowcy i studenci?

Wrocławska uczelnia należy do jednej z lepiej rozwijających się w kraju. Najlepszym przykładem jest tutaj limit przyjęć na wydziale lekarskim, który w roku akademickim 2021/22 wzrósł w porównaniu do lat 2015/16 o ok. 44 proc., co można uważać za bardzo wysoki wskaźnik. Sumarycznie daje to dwa tysiące miejsc i tylu więcej wykształconych w kolejnych latach medyków. Jednocześnie nie zwalnia nas to z dbałości o to, aby wiedza, jaką w czasie nauki posiądą, ucierpiała w jakikolwiek sposób na jakości. I z jednej strony chcemy, aby dydaktyka była na jak najwyższym poziomie, a z drugiej trzeba już podczas IV, V i VI roku studiów, kierować naszych studentów na zajęcia w klinikach, aby tam nabierali umiejętności praktycznych, żeby ich kontakt z pacjentami był jak najczęstszy, a zdobywana wiedza przekładała się później na realną pomoc medyczną.

Mówimy tutaj o tym jak ważne jest kształcenie i wiedza przekazywana młodym adeptom sztuki lekarskiej. Jak zatem wygląda to z drugiej strony – czy ilość kadr i wykładowców na uczelni jest wystarczająca?

Temat doktorantów i tych, którzy po zakończonych studiach pozostają na uczelni, też jest dla nas bardzo ważny. Niestety, w ostatnich latach spadło zainteresowanie pracą dydaktyczną i ta kwestia wymaga od uczelni medycznych – mam tu na myśli nie tylko Wrocław, ale wszystkie uczelnie medyczne – podjęcia konkretnych i zdecydowanych działań. Istotne są też podejmowane inwestycje infrastrukturalne. We wrocławskim szpitalu klinicznym trwa przebudowa i modernizacja Kliniki Kardiologii i Oddziału Onkologii w celu podniesienia skuteczności terapii. Tworzone jest Uniwersyteckie Centrum Wsparcia Badań Klinicznych, zapewniające kompleksowe, akademickie wsparcie w zakresie planowania, koordynacji i zarządzania badaniami klinicznymi. To są działania, które mają wspierać właśnie sprawy nauki. Innym przykładem jest modernizacja ponadregionalnego Centrum Chorób Serca, co skutkuje przeprowadzanymi tutaj przeszczepami serca i jak pokazują najnowsze statystyki, już co szósty pacjent jest operowany właśnie we Wrocławiu, a dynamika tych zabiegów cały czas rośnie.

Jak zatem wrocławska uczelnia plasuje się na tle innych uniwersytetów medycznych?

W sierpniu br. Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu znalazł się w gronie 10 polskich uczelni odnotowanych na tzw. Liście Szanghajskiej 2021. To debiut w głównym zestawieniu, ponieważ do tej pory UMW klasyfikowano wyłącznie w rankingu dziedzin. To jest kolejny dowód na to, że uczelnia mocno się rozwija i nie są to tylko deklarowane ambicje, ale też ich potwierdzenie w praktyce.

Wrocławski szpital kliniczny cieszy się ogromnym zainteresowaniem i uznaniem pacjentów. Czy to istny czynnik dla rozwoju samej uczelni?

Oczywiście jest to niezwykle ważne, ale trzeba zauważyć i podkreślić zmiany, jakie postępują w jego zarządzaniu. Szpital zmienia swoją organizację, dostosowując ją do wyzwań, przed którymi obecnie stoi, a to jest przykładem nowoczesnego myślenia o tym, jak powinna wyglądać organizacja pracy i życia samej uczelni w połączeniu ze szpitalem uniwersyteckim. Zakładam, że z czasem będzie to też dobry przykład dla innych, a pozytywistyczna praca, podejście do pacjenta, relacje z innymi szpitalami, inna współpraca z uczelnią mogą stać się dla nas w najbliższym czasie przyczynkiem do dyskusji, w której nie tylko inwestycje i infrastruktura, ale też zasoby ludzkie staną się bardzo ważne. Zarówno w kwestii ilościowej, jak i jakościowej, gdzie kompetencje i umiejętności będą jednym z głównych celów.

A co z wynagrodzeniem, bo ta kwestia od wielu lat powraca jako jeden z głównych tematów związanych z pracą w ochronie zdrowia?

Tutaj też mamy konkretne propozycje i podejmujemy działania. Niedawno zakończyliśmy negocjacje w zakresie zmian wynagrodzenia minimalnego, a z dotychczas wprowadzonych rozwiązań skorzystało już ok. 260 tys. osób. W listopadzie podczas posiedzenia Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia uzgodniliśmy, że w związku z nowymi współczynnikami pracy najniższe wynagrodzenie zasadnicze określone ustawą dla lekarza z I stopniem specjalizacji wzrośnie o 1844 zł, magistra pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmacji, diagnosty laboratoryjnego posiadających specjalizację o 1679 zł, personelu ze średnim wykształceniem – pielęgniarek i ratowników medycznych o 1443 zł czy wreszcie sanitariuszy o 557 zł. Dokonaliśmy też pewnych przeszeregowań, zapewniających przede wszystkim środowiskom pielęgniarskim awans do wyższych kategorii płacowych. Zatem tę jakość, o której rozmawiamy, z jednej strony trzeba rozumieć poprzez kompetencje, umiejętności i kształcenie, a z drugiej - przez działania związane z wynagrodzeniem.

Co jeszcze w najbliższym czasie staje przed Ministerstwem Zdrowia, aby skutecznie poprawić działanie opieki medycznej?

Warto na koniec wspomnieć o kredytach dla studentów. Podpisana właśnie przez Prezydenta ustawa o zmianie ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce oraz niektórych innych ustaw, umożliwi ubieganie się o kredyt na studia na kierunku lekarskim prowadzone w języku polskim na zasadach odpłatności. Zarówno na uczelniach publicznych, jak i prywatnych. Kredyt będzie udzielany na bardzo preferencyjnych warunkach, niedostępnych do tej pory na rynku usług bankowych. Mamy nadzieję, że rozwiązanie to pozwoli na studiowanie medycyny osobom, które do tej pory nie mogły sobie pozwolić na płatne studia, zwiększy to liczbę studentów, którzy po zakończeniu studiów wzmocnią polski system ochrony zdrowia. Oprócz kształcenia, istotne są też relacje z samorządem zawodowym. Przed nami leżą też projekty trzech ustaw skierowanych do zawodów medycznych – o ratownikach medycznych, o diagnostyce laboratoryjnej i o niektórych zawodach medycznych. One są nakierowane na potencjał ludzki, który chcemy wprowadzić na dużo wyższy poziom.

Rozmawiał Janusz Gajdamowicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska