Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinny dramat. Żona martwa, mąż się podpalił

Mateusz Różański
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Rodzinny dramat! Żona została znaleziona martwa, a mąż podpalił się w aucie. Mężczyzna doznał poparzeń sięgających 90 proc. ciała. Kobietę ktoś zamordował.

Rodzinny dramat rozegrał się w zeszłym tygodniu. Legniccy strażacy otrzymali zgłoszenie, z którego jasno wynikało, że w okolicach legnickiej huty płonie samochód osobowy.

Gdy strażacy przybyli na miejsce, tuż przy osobowym fordzie escorcie leżał 72-letni Bronisław Ś.

Mężczyzna doznał bardzo rozległych poparzeń sięgających 90 proc. powierzchni jego ciała.

Po chwili na miejscu pojawili się ratownicy medyczni i policjanci. Ci drudzy udali się pod adres na który zarejestrowany był samochód. Ten należał do Marii Ś. żony 72-latka.

- Policjanci nie zastali w domu 69-letniej żony mężczyzny, Marii Ś. - mówi Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa legnickiej prokuratury. - Ciało kobiety znaleziono w pomieszczeniach gospodarczych - dodaje rzeczniczka prokuratury.

Małżeństwo mieszkało w budynku położonym przy ulicy Jaworzyńskiej w Legnicy, w towarzystwie m.in. gospodarstwa rolnego. Sąsiedzi nie mogą uwierzyć w to co się stało i w plotki, które błyskawicznie obiegły miasto.

Jak zginęła kobieta? Nie wiadomo. Prokuratura nie potwierdza pierwszych doniesień, jakoby to mąż ją zamordował. Niemniej...

- Biegli z zakresu medycyny sądowej ustalili, że obrażenia głowy zmarłej kobiety zostały zadane przez inną osobę - wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn. - Obecnie prowadzący śledztwo prokurator ustala stan faktyczny zdarzeń. Również to, czy istnieje związek między płonącym samochodem i poparzonym mężczyzną, a zabójstwem jego żony. - wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn.

Bronisław Ś. zmarł kilka godzin po przetransportowaniu go centrum leczenia oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Do sprawy wrócimy w kolejnym wydaniu Panoramy Legnickiej i na portalu legnica.naszemiasto.pl.

Zobacz też: Zginął bo zwrócił uwagę studentom, że są zbyt głośno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska