Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice ostro do Sutryka za bezczynność w sprawie szkoły na Krzykach

Andrzej Zwoliński
Andrzej Zwoliński
Budynek DODN przy ulicy Skarbowców we Wrocławiu.
Budynek DODN przy ulicy Skarbowców we Wrocławiu. DODN
- Prezydent Jacek Sutryk nie dotrzymał słowa w sprawie powiększenia Szkoły Podstawowej nr 61 o budynek po Dolnośląskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli - skarżą się rodzice dzieci uczących się na zmiany w przepełnionym budynku. Miasto przejęło DODN na początku marca. O budynek miano powiększyć szkołę podstawową przy ulicy Skarbowców. Ale do tej pory – jak mówią rodzice – nic nie zrobiono w sprawie adaptacji na potrzeby podstawówki. Miasto odpowiada na zarzuty i zapowiada, że przebudowa w przejętej nieruchomości potrwa kilkanaście miesięcy. Chodzi o przejęty przez miasto Dolnośląski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli, o który miano powiększyć szkołę podstawową przy ulicy Skarbowców. Od miesięcy budynek stoi pusty i niszczeje.

- Prezydent Jacek Sutryk nie dotrzymał słowa w sprawie powiększenia Szkoły Podstawowej nr 61 o budynek po Dolnośląskim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli - skarżą się rodzice dzieci uczących się na zmiany w przepełnionym budynku. Miasto przejęło DODN na początku marca i do tej pory – jak mówią rodzice – nic nie zrobiono w sprawie adaptacji na potrzeby podstawówki. Miasto odpowiada na zarzuty i zapowiada, że przebudowa w przejętej nieruchomości potrwa kilkanaście miesięcy.

Budynek w którym jeszcze przed rokiem swoją siedzibę miał Dolnośląski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli został przekazany miastu przez samorząd województwa dolnośląskiego na początku marca. Była to zamiana za działki przy ul. Mazowieckiej na których Urząd Marszałkowski będzie mógł rozbudować swoją siedzibę.

Po marcowych obietnicach prezydenta sprawa utknęła

- To dobra wiadomość dla okolicznych mieszkańców, bo Szkołę Podstawową nr 61 rozszerzymy o pozyskany budynek i już niedługo będziemy tam mogli przyjąć nowych uczniów - zapowiedział 3 marca prezydent Wrocławia. O przejęciu przez miasto budynku DODN poinformował w internetowej relacji spacerując wokół szkoły przy Skarbowców. To - jak podkreślił wtedy Jacek Sutryk - powinno rozładować sytuację w przepełnionych okolicznych szkołach. Akt notarialny przedstawiciele Wrocławia i samorządu województwa podpisali jeszcze tego samego dnia i... sprawa zaadoptowania budynku utknęła.

- Od tego czasu w tej sprawie nic nie zrobiono. Od początku marca budynek "należy" do SP61, jednak nie może być użytkowany z powodów formalnych, stoi pusty i niszczeje – skarżą się rodzice dzieci uczęszczających do szkoły przy ulicy Skarbowców.

Liczyli, że dzięki szybkiej adaptacji budynku uda się rozładować tłok w placówce i dzięki temu tak ułożyć plan lekcji, by dzieci nie musiały się uczyć na dwie zmiany. W niektórych klasach zajęcia są tak rozplanowane, że dzieci przychodzą do szkoły na 10-tą i pod dwóch lekcjach trafiają do świetlicy i tam czekają na resztę lekcji, które zaczynają dopiero o 14-tej. Rodzice skarżą się też, że w szkole nie działają kuchnia i stołówka, brakuje toalet, a w niewielkiej świetlicy o powierzchni około 70 mkw. przebywa nawet do 200 maluchów.

Wielu rodziców w tej sytuacji myśli nawet o przeniesieniu dzieci do innych szkół w okolicy, choć i w nich z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem, często lekcje rozplanowano na dwie zmiany.

Rada Rodziców SP61 wysłała nawet list do prezydenta Jacka Sutryka, który opublikowała też w sieci. Czytamy w nim: „Wszyscy patrzymy na niszczejący budynek, który mógłby znacząco poprawić zastaną sytuację. Przecież podczas naszego spotkania z Panem w lipcu 2019, dostaliśmy zapewnienie, że niezwłocznie po przejęciu budynku będzie można korzystać ze znajdujących się tam pomieszczeń. Co się stało, że nawet po 6 miesiącach od przejęcia przez Szkołę budynku, nie można korzystać z dostępnych tam wyremontowanych pomieszczeń ? O ile łatwiej byłoby zapewnić bezpieczeństwo podczas epidemii, gdyby było więcej przestrzeni. Budynek został przejęty dzięki działaniom ponad podziałami, czy nie można także z tych samych pobudek, uruchomić pomieszczenia budynku po DODN dla potrzeb naszych dzieci jeszcze we wrześniu 2020 ? Serdecznie Pana prosimy o pomoc i interwencję.”

Na list rodziców prezydent odpowiedział listem, który zamieścił też w sieci. Zapewnił w nim, że odpowiedzialne za cały proces jednostki pracują, by możliwie szybko w budynku mogły się rozpocząć lekcje. „Działamy także mimo mocno zmniejszonych przez pandemię środków budżetowych – tylko dotąd odnotowaliśmy stratę budżetową sięgającą 150 mln zł” – czytamy w liście.

Przejęty budynek nie będzie służył dzieciom jeszcze ponad rok

Poprosiliśmy magistrat o wyjaśnienie dlaczego przejęty budynek stoi pusty i nic się w nim nie dzieje, a także o informację, od kiedy mogłyby zacząć z niego korzystać dzieci.

- Aktualnie trwa inwentaryzacja oraz wykonywana jest ekspertyza, która wykaże w jak duże prace będzie trzeba przeprowadzić by zaadaptować budynek do nowej funkcji. Już teraz wiemy, że budynek po DODN wymaga wiele pracy, aby mógł zostać placówką przeznaczoną dla małych dzieci – odpowiada Anna Bytońska z biura prasowego Urzędu Miasta.

Jak wyjaśnia, budynek musi zostać dostosowany do potrzeb dzieci zarówno pod względem technicznym jak i formalnym. Chodzi między innymi o przepisy przeciwpożarowe, które mówią np. o innych niż dla dorosłych drogach ewakuacyjnych czy odpowiednio zaprojektowanych sanitariatach. - W budynku działała bursa – są więc tam małe pokoje, które w przyszłości mają zostać dużymi klasami. Zmieniając funkcję budynku należy przeprowadzić nie tylko prace budowlane, ale uzyskać na nowo pozwolenie na inne niż dotychczas użytkowanie czy stosowne pozwolenia m.in. od sanepidu – wyjaśnia rzeczniczka.

Miasto chce by budynek po DODN służył nie tylko uczniom SP61, ale też stał się przedszkolem. Inwestycję przeprowadzi Zarząd Inwestycji Miejskiej i rodzice mają być na bieżąco informowani o postępach prac. Formalności, jak i przebudowa mają potrwać kilkanaście miesięcy.

Jednocześnie zapewniono nas, że Miejski Departament Edukacji współpracuje z dyrekcją szkoły i przygotowywane są tymczasowe rozwiązania, by jeszcze w tym roku szkolnym zwiększyć komfort nauki dzieci. - Na początku przyszłego tygodnia powinniśmy znać już wstępny zakres tych rozwiązań - zapowiedziała Anna Bytońska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska