W Terapeutycznej Szkole Podstawowej nr 119 przy ul. Bytomskiej uczy się 86 dzieci z dysleksją, dysgrafią czy dyskalkulią. To jedna z dwóch tego typu szkół w Polsce.
- W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że nasza szkoła ma zostać zlikwidowana. Jeśli staniemy się częścią innej szkoły, zostaniemy zepchnięci na margines i szkoła może być stopniowo wygaszana - mówi Andrzej Zielasko, przewodniczący rady rodziców. - Nie walczymy o budynek. Możemy go oddać, bylebyśmy otrzymali taki, w którym nasza działalność będzie mogła być realizowana - dodaje.
Jak podkreśla Andrzej Zielasko, szkoła pozwoliła wielu dzieciom na rozwój, który niemożliwy był w normalnych placówkach.
- Poza normalnymi zajęciami dzieci w naszej szkole mogą liczyć przede wszystkim na specjalne zajęcia terapeutyczne. Poza tym to mała szkoła, w której mogą czuć się bezpieczne. Trafiają do nas z traumą, której nabawiły się w poprzednich szkołach. Likwidacja placówki będzie oznaczała dla nich jedynie powrót do tej traumy - twierdzi Zielasko.
Dziś ponad 50 osób, w większości rodziców dzieci uczących się w Terapeutycznej Szkole Podstawowej nr 119 zebrało się pod ratuszem, by zwrócić uwagę na problem likwidacji placówki. Z transparentami, na których apelowali o pomoc do prezydenta Rafała Dutkiewicza, wybrali się także na sesję rady miejskiej.
- Chcemy skłonić urzędników do konstruktywnej dyskusji i przede wszystkim wysłuchania naszej opinii - zaznacza Zielasko.
Z protestującymi spotkał się prezydent Rafał Dutkiewicz oraz Jarosław Delewski, dyrektor departamentu edukacji w magistracie.
- Szkoła będzie funkcjonowała w takim samym wymiarze jak do tej pory. Pod względem jej funkcji nic się nie zmieni. Ustawa nie przewiduje jednak istnienia szkoły terapeutycznej, w związku z tym chcemy połączyć ją z najbliższą szkołą podstawową, aby mogła funkcjonować w jej ramach - poinformował protestujących Jarosław Delewski. - Do tej pory to miasto ustalało typy szkół. W myśl nowej ustawy nie możemy jednak zaproponować kuratorowi typu, którego ustawa nie przewiduje - dodaje.
To, że szkoła nie zostanie zlikwidowana i w dalszym ciągu będą mogły kształcić się w niej dzieci z trudnościami w nauce obiecał także prezydent Rafał Dutkiewicz. Czy rzeczywiście tak się stanie, pokażą najbliższe miesiące. Do kolejnego spotkania spotkania rodziców z przedstawicielami magistratu i radnymi dojdzie jeszcze w tym roku, 28 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?