Mniej kradzieży w sklepach. „Efekt zmiany prawa. Większość ekspertów była przekonana, że liczba kradzieży tak szybko nie będzie spadać"

W pierwszym kwartale 2024 roku zauważono znaczący spadek liczby kradzieży w sklepach. „Rzeczpospolita" podaje, że w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim, liczba sklepowych przestępstw kradzieży zmalała o 22 procent. To efekt zmiany przepisów, która weszła w życie w październiku 2023 roku. Od tego momentu za przestępstwo uznaje się kradzież przekraczającą kwotę 800 zł, podczas gdy wcześniej granica ta wynosiła 500 zł.

– Od października 2023 r. dopiero przekroczenie podczas kradzieży kwoty 800 zł kwalifikuje się jako przestępstwo, a nie wykroczenie. W efekcie liczba przestępstw, które w I kwartale 2023 r. były od poziomu 500 zł, rok do roku spadła aż o 22 proc. – przypomina gazeta.

Zmiana ta miała bezpośredni wpływ na statystyki, co wskazuje na to, że podwyższenie progu kwalifikującego kradzież za przestępstwo mogło odstraszyć potencjalnych przestępców.

Wśród ekspertów panują różne opinie na temat przyczyn tak dużego spadku liczby kradzieży. Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, jest zdania, że obserwowane zmiany to „ewidentny efekt zmiany prawa".

Z kolei Robert Biegaj, ekspert rynku z Grupy Offerista, zwraca uwagę na początkowe sceptyczne nastawienie ekspertów do możliwości szybkiego spadku liczby kradzieży, zwłaszcza przestępstw. – Większość ekspertów była przekonana, że liczba kradzieży tak szybko nie będzie spadać - szczególnie jeśli chodzi o przestępstwa – wyjaśnia cytowany przez „Rz".

Ta różnica zdań pokazuje, jak skomplikowany jest problem kradzieży w sklepach i jak wiele czynników może wpływać na statystyki przestępczości.

Analiza danych za I kwartał 2024 roku pokazuje, że większość wykroczeń tego typu miała miejsce w dużych sklepach. Liczba zdarzeń w handlu wielkopowierzchniowym wyniosła 57,7 tys., podczas gdy w mniejszych sklepach odnotowano 12,8 tys. przypadków. Duże sklepy, ze względu na swój rozmiar i większy ruch, wydają się być „bezpieczniejsze" dla potencjalnych złodziei.

– Kradzieże w sklepach wielkopowierzchniowych wydają się dla potencjalnego złodzieja „bezpieczniejsze", bo szybciej może się wtopić w tłum. Z reguły jest tam też dużo większy ruch niż w mniejszych placówkach, co sprzyja ogólnemu zamieszaniu, a to złodzieje potrafią dobrze wykorzystać – wyjaśnia gazeta.

Ta tendencja wskazuje na to, że sklepy wielkopowierzchniowe mogą potrzebować dodatkowych środków bezpieczeństwa, aby skutecznie przeciwdziałać kradzieżom i zapewnić ochronę swojego mienia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!