18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Dutkiewicza złapany na dopingu. Zegan: - Brałem leki

Paweł Pluta
Maciej Zegan zarzeka się, że nie stosował dopingu
Maciej Zegan zarzeka się, że nie stosował dopingu Janusz Wójtowicz
Wrocławski radny (z klubu Rafała Dutkiewicza), a do niedawna zawodowy bokser, Maciej Zegan, został przyłapany na stosowaniu dopingu. W organizmie 36-letniego wrocławianina, po jego ostatniej walce z Niemcem Eduardem Trojanowskim (4 grudnia 2010 r.), wykryto niedozwolone substancje z najbardziej zabronionej grupy S1 - sterydów anabolicznych androgennych (clenbuterol i epi oksandrolon oraz stymulanty z grupy S6).

- Na około dwa tygodnie przed walką złapałem kontuzję. Bolał mnie łokieć, a lekarz zapisał mi jakieś środki. Ja się na tym nie znam i z wszelkimi oświadczeniami wstrzymam się, aż lekarz wróci z wakacji z Dubaju. To będzie ok. 25 lutego. Wtedy wszystko z nim wyjaśnię i zajmę stanowisko w tej sprawie - tłumaczy nam Maciej Zegan.

Mimo że po tej przegranej walce wrocławianin zakończył karierę w ringu, a od jesieni zasiadł w ławach Rady Miasta Wrocławia, to zgodnie z przepisami został zdyskwalifikowany na dwa lata przez Polski Związek Bokserski.

- Żaden lekarz nie zapisze clenbuterolu. To samo było w przypadku hiszpańskiego kolarza Alberto Contadora czy naszego kajakarza Adama Seroczyńskiego - wyjaśnia nam prof. Jerzy Smorawiński, przewodniczący Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie.

Clenbuterol jest uznawany za bardzo silny środek i zaliczany do tzw. twardego dopingu. Jego stosowanie przyspiesza przyrost masy mięśniowej oraz zwiększa siłę organizmu. Ma też jednak własności kataboliczne dla tłuszczu w tkankach, tzn. spala go i jest stosowany w celu zrzucenia masy, bo nie pozbawia siły i rzeźby.

- W Chinach czy innych krajach poza Unią Europejską czy USA stosuje się go do tuczu zwierząt - dodaje prof. Smorawiński. - Z kolei nadrolonem były kiedyś skażone odżywki z rynku amerykańskiego. Jednak dziś to już nie jest tłumaczenie, bo każdy sportowiec wie, że trzeba zażywać odżywki ze specyfikacją. Natomiast stymulanty z grupy S6 to środki działające krótko i pobudzająco, np. efedryna. Bokserzy mieli je na rękawicach, aby pobudzać się w trakcie walki - wyjaśnia prof. Smorawiński i dodaje, że z tej sytuacji Maciejowi Zeganowi trudno będzie się wytłumaczyć. - Żadne wyjaśnienia lekarza tutaj raczej nie pomogą - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska