- W pierwszej połowie mieliśmy sytuację stuprocentową. Włodek Hudyma był sam na sam i trafił w poprzeczkę. Dolcan na pewno miał wtedy przewagę, zwłaszcza w stałych fragmentach gry, ale to też nie przekładało się na sytuacje. Gol to wykorzystanie straty piłki na naszej połowie oraz złe ustawienie obrońców, zupełnie niepotrzebne - mówił trener głogowian Ireneusz Mamrot. - W drugiej połowie z naszej strony też poprzeczka i okazja Tomka Zająca. Szkoda, gdyby lepiej trafił w piłkę… . Rywale również swoje wypracowali. Naszym problemem jest to, że wciąż nie możemy wystawić pełnego składu. Teraz przez chorobę zabrakło Mateusza Hałambca, nie ma Damiana Piotrowskiego, wypadł Krzysiek Ziemniak - dodał szkoleniowiec z Głogowa.
DOLCAN ZĄBKI - CHROBRY GŁOGÓW 1:0 (1:0)
CHROBRY: Prus (46 Janicki) - Ziemniak (46 Kiełb), Byrtek (60 Bogusławski), Bogusławski (46 Michalec), Samiec (46 Czapliński), Ilków-Gołąb, Hirśkyj (70 Rybak), Gąsior, Kościelniak (60 Szczepaniak), Hudyma, Szczepaniak (46 Zając).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
