Pomimo przegranej reprezentantki Polski zasługują na pochwały. Podopieczne Arne Senstada długo stawiały opór brązowym medalistkom ostatnich mistrzostw świata. Na kwadrans przed końcem był remis 19:19, ale w ostatnich minutach Dunki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
- Jestem dumna z naszej drużyny. Przegrałyśmy i z tego nie można się cieszyć, ale uważam, że zagrałyśmy bardzo dobry mecz. Potrafiłyśmy się postawić tak silnemu rywalowi. Spotkanie było praktycznie cały czas na styku i nie pozwoliłyśmy rywalkom odskoczyć. Myślę, że ten zespół się cały czas rozwija, co pokazał właśnie ten mecz - mówi rozgrywająca Monika Kobylińska. - Na sobotni rewanż w Danii jedziemy w bojowych nastrojach i też nie oddamy łatwo spotkania - dodaje.
Kobylińskiej wtóruje Emilia Galińska. - Myślę, że przed meczem wiele osób skazywało nas na wysoką porażkę, a my tymczasem pokazałyśmy, że możemy powalczyć nawet z Danią. Teraz jedziemy na rewanż i tam też postaramy się powalczyć. Nie mamy nic do stracenia - powiedziała rozgrywająca.
Po sobotnim starciu z Danią Polki czeka jeszcze dwumecz z Kosowem. Awans na mistrzostwa Europy wywalczą dwie najlepsze ekipy w grupie. To oznacza, że nawet ewentualna porażka w drugim meczu z Dunkami nie przekreśla szans Biało-Czerwonych.
Eliminacje mistrzostw Europy
Polska - Dania 22:26 (9:11)
Polska: Zima, Płaczek - Kobylińska 5, Michalak 4, Balsam 4, Kochaniak-Sala 3, Matuszczyk 2, Więckowska 2, Rosiak 1, Urbańska 1, Galińska 0, Górna 0, Tomczyk 0, Uścinowicz 0, Nocuń 0.
Dania: Kristensen, Reinhardt - Jorgensen 5, S. Iversen 4, Hansen 4, Halilcevic 3, Hojlund 3, Burgaard 2, Ostegaard 2, Hageso 2, Friis 1, Elver 0, R. Iversen 0.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?