Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policyjny pościg w centrum Wrocławia. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli

Marcin Kruk
Marcin Kruk
Zdjęcie ilustracyjne / Jarosław Jakubczak
Dużych kłopotów narobił sobie 23-letni wrocławianin, który przejechał pod prąd przez policyjnym radiowozem. To, co działo się później, tylko pogarszało jego sytuację.

Przed policyjnym radiowozem patrolującym w niedzielny (13 czerwca) poranek Ostrów Tumski we Wrocławiu przejechała pod prąd toyota. Jej kierowca skręcił w ul. św. Jadwigi, a następnie przyspieszył, kierując się w stronę Śródmieścia.

"Widząc tę niebezpieczną jazdę, mundurowi natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając mężczyźnie znaki do zatrzymania się. Jednak kierujący ignorował polecenia. Na zmianę zwalniał i przyspieszał, kompletnie nie zwracając uwagi na sygnalizację świetlną oraz innych użytkowników drogi" - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan.

Uciekającą toyotę udało się zatrzymać dopiero, kiedy radiowóz ją wyprzedził i zablokował przejazd.

Okazało się, że kierujący autem z wypożyczalni 23-letni wrocławianin wsiadł za kierownicę pijany: badanie wykazało prawie 1,5 promila alkoholu.

Mężczyzna straci prawo jazdy, co teraz może być jego najmniejszym zmartwieniem. Za kierowanie samochodem po pijaku grożą mu 2 lata więzienia, a za niezatrzymanie się do kontroli policyjnej - 5 lat więzienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska