Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci oznakują Ci rower, laptop, aparat i kosiarkę

Małgorzata Moczulska
Nadkomisarz Robert Topolski ze Świdnicy zachęca do znakowania. - To działa - przekonuje
Nadkomisarz Robert Topolski ze Świdnicy zachęca do znakowania. - To działa - przekonuje fot. dariusz gdesz
Znakowanych tajnopisem rowerów nie kradną - mówią dolnośląscy policjanci i rozszerzają akcję na inne, cenne przedmioty. W komendach można już oznakować telefony, laptopy, aparaty fotograficzne, a nawet kosiarki do trawy.

Ale w Ząbkowicach Śląskich policjanci poszli dalej. Jeśli ktoś ma kilka przedmiotów do oznakowania, albo są to np. kosiarki czy elektronarzędzie, które trudno przywieźć do komendy, to funkcjonariusze przyjeżdżają do właściciela do domu. - Nam też się to opłaca, bo dzięki znakowaniu, a co za tym idzie mniejszej ilości kradzieży, mamy potem mniej pracy. Dlatego chętnie to robimy - mówi Iwona Golec z ząbkowickiej policji. Zwykle dzielnicowy podczas obchodu rejonu puka do osoby, która prosiła o oznakowanie jakiegoś przedmiotu.

- Coraz więcej osób decyduje się na znakowanie cennych rzeczy. Bo choć nie ma stuprocentowego zabezpieczenia przed złodziejem, to jeśli ten widzi nalepkę na rowerze czy telefonie, widzi, że przedmiot jest znakowany, nie połakomi się na niego. Bo wie, że taki łup trudniej mu będzie sprzedać. A i groźba, że zostanie zatrzymany, jest większa - mówi nadkomisarz Robert Topolski, który zajmuje się znakowaniem cennych przedmiotów w Komendzie Powiatowej Policji w Świdnicy.
W powiecie świdnickim policja przez ostatnie trzy lata oznakowała 980 rowerów. Żaden nie zginął. Od kilku miesięcy oznaczane są tu także telefony, aparaty i laptopy. - Naklejamy na nie małe naklejki, że są znakowane, a dodatkowo tajnopisem nanosimy numer, który potem, wraz z danymi właściciela, umieszczamy w naszej bazie danych - tłumaczy Topolski.

Marcin Jarosz ze Świdnicy oznakował swój rower, teraz chce dodatkowo zabezpieczyć nowy smartfon oraz sprzęt fotograficzny. - Myślę, że naklejka "Uwaga - rower znakowany" czy "Uwaga - sprzęt znakowany" odstrasza złodziei - mówi student. - Poza tym to nic nie kosztuje, więc warto poświęcić kilka minut. Bo nawet jeśli ukradną nam znakowany rower, łatwiej będzie go odzyskać - dodaje Marcin Jarosz.

Policja to potwierdza. Szanse na odnalezienie skradzionego jednośladu rosną, gdy jest on oznakowany. Po pierwsze, łatwo ustalić właściciela, a po drugie, łatwiej udowodnić złodziejowi, że rower nie jest jego. Podczas znakowania policjanci dodatkowo spisują np. numery ram rowerów, co jest dodatkowym znakiem identyfikacyjnym. Mimo to ostrzegają, że znakowanie nie jest stuprocentowym zabezpieczeniem. Dlatego należy przestrzegać innych zasad: parkując rower przed sklepem, przypinajmy go do stojaka; nie zostawiajmy rowerów na klatkach schodowych itp.
Czy w innych miastach policja też chętnie znakuje wartościowe przedmioty? W Lubinie oznaczano dotąd tylko rowery. Ale policjanci deklarują: jeżeli będzie potrzeba oznakowania cennego sprzętu audio czy komputera, mogą to zrobić. - Jeżeli takie wnioski się pojawią, to wystarczy stworzyć nową bazę - mówi Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy. I zachęca za to do innych działań. - Jeżeli w domu trzymamy wartościową biżuterię, warto ją dokładnie sfotografować. Takie zdjęcia też umieszczamy w policyjnej bazie. W Jeleniej Górze znakuje się nie tylko rowery. Policjanci nie odwiedzają chętnych w domach, ale można ich spotkać na festynach czy piknikach. Akcje znakowania organizowane są też w szkołach.

Przedmioty w domach znakują za to policjanci w Ząbkowicach Śląskich. To bardzo wygodne rozwiązanie dla tych mieszkańców, którzy chcą uchronić przed kradzieżą np. kosiarkę czy inny ciężki sprzęt, bo nie muszą go dostarczać do komendy.
Policjanci zachęcają, by się do nich zgłaszać.

- Ruszył sezon na kradzież rowerów, narzędzi elektrycznych jak kosiarki, piły oraz sprzętu takiego, jak laptopy i aparaty. Choć taką kradzież trudno udaremnić, to można pomóc policjantom w odnalezieniu swojej własności. Wystarczy ją oznakować - apeluje Ilona Golec, rzeczniczka policji. Informacje dotyczące znakowania w Ząbkowicach można uzyskać u st. sierż. Marzeny Chwedeczko, pod nr. tel. 74-816-42-84

W Wałbrzychu popularne jest znakowanie samochodów w ramach akcji Stop 24. Auta z taką nalepką są bezwzględnie kontrolowane w nocy - z tym musi się liczyć każdy kierowca, który zdecydują się wziąć w niej udział.
Współpraca: ECH, VIOL

Na czym polega znakowanie

Oznakowanie cennej rzeczy trwa zaledwie 10 minut i jest bezpłatne. Na przedmiot (aparat, rower, itp.) nanosi się indywidualny znak (kombinację liczb i liter) tzw. tajnopisem. Miejsce naniesienia znaku jest znane tylko właścicielowi. Znak przypisuje się danym osobowym właściela (m.in. adres, telefon kontaktowy) i wpisuje do specjalnej bazy. Każda komenda powiatowa posiada swoją własną bazę. Do znakowania policjanci używają tzw. tajnopisów. Wykorzystywana w nich technologia pozwala na wygrawerowanie oznaczenia, które powoduje zmiany w strukturze materiału, dzięki czemu można je wykryć nawet po zatarciu ich na powierzchni.
Jakie warunki należy spełnić, by oznakować przedmiot?
Trzeba mieć dowód zakupu, fakturę lub umowę kupna-sprzedaży. Jeśli właściciel jest niepełnoletni, powinien dodatkowo mieć przy sobie legitymację szkolną lub przyjść z opiekunem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska