Doktor Wiesław D. - internista, był też tzw. „lekarzem sądowym”. Miał umowę z wrocławskim sądem okręgowym. Tylko taki lekarz jest uprawniony do wystawiania zaświadczeń usprawiedliwiających nieobecność w sądzie na rozprawie. Dzięki takie usprawiedliwieniu świadek nie zostanie ukarany za nieusprawiedliwioną nieobecność na rozprawie. Jeśli oskarżony złoży w sądzie zaświadczenie takiego lekarza, rozprawa musi być odroczona. Tak samo, jeśli ktoś jest stroną w procesie cywilnym i dostarczy dokument, że jest chory.
Doktor D. usłyszał pięć zarzutów. Cztery to łapówki, a jedna - poświadczenie nieprawdy. Ten ostatni zarzut dotyczy zaświadczenia wystawionego dla innego lekarza. Miał on sprawę dyscyplinarną przed sądem przy Izbie Lekarskiej. Wiesław D. miał wystawić nierzetelne zaświadczenie usprawiedliwiające jego nieobecność.
Razem z lekarzem zatrzymano cztery inne osoby. Trzy usłyszały zarzuty wręczania łapówek, czwarta to lekarz, który miał namawiać kolegę do usprawiedliwienia nieobecności na rozprawie w sądzie dyscyplinarnym.
W trakcie działań zabezpieczono dokumentację dotyczącą pięciuset „sądowych” pacjentów Wiesława D. Śledczy będą teraz sprawdzać czy łapówek nie było więcej.
Sprawę wykryli policjanci wydziału do walki z korupcją dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Sąd – na wniosek jeleniogórskiej prokuratury – aresztował doktora na trzy miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?