Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy to naród wspaniały i ludzie inni niż mówił marszałek

Arkadiusz Franas
Fot. Paweł Relikowski
Polak nie musi być złodziejem, pijakiem, leniem i kopać dołki pod rodakami. Powiem więcej, Polak nie jest złodziejem, pijakiem, leniem i z zasady nie kopie pod rodakami.

Choć, oczywiście, i tacy też się zdarzają. Tak samo jak wśród Niemców, Czechów, Rosjan i Nepalczyków. Podobnie jak nie każdy Czech lubi piwo, a Włosi urodą nie zawsze dorównują Leonardo di Caprio. Są i tacy południowcy, którym bliżej do Shreka.

Na szczęście z roku na rok coraz mniej odwołujemy się do niesprawiedliwych stereotypów narodowych, choć takie zawsze będą istniały. I dlatego nie zdziwiło mnie, jak w internecie, gdy spytaliśmy, co to znaczy być Polakiem, przeczytałem i takie uwagi: To chyba polega na tym, aby wykorzystywać każdą okazję, by coś ukraść. W pracy należy się żalić, jak to mnie gnoją i gnoić tych niżej. Trzeba oszukiwać państwo jak się da, udowadniać, że się ma mniej, ale zawsze należy podkablować wszystkich innych. I tak dalej, i tak dalej.

No ale cóż się dziwić rozgoryczonym, jeśli nawet tak często przywoływany 11 listopada marszałek Józef Piłsudski potrafił rzucić: Polacy są narodem idiotów lub bardziej soczyście: Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy.

Takie opinie nigdy nie zginą, ale na szczęście coraz więcej pojawia się jakże odmiennych. A zauroczył mnie już zupełnie młody człowiek, Damian, bodajże uczeń, który w naszej sondzie odpowiedział w ten sposób: To znaczy mieć ojczyznę w sercu. Każdy przecież gdzieś się urodził i chce zawsze wracać do tych miejsc. Takim miejscem dla nas wszystkich powinna być ojczyzna. To naturalne, że jesteśmy związani sercem z miejscami, gdzie się wychowywaliśmy - z podwórkiem, z kolegami. Pamiętamy o nich przez całe życie. Nie wystarczy urodzić się Polakiem i mówić po polsku.
Jak przeczytałem te słowa, to przypomniał mi się niejaki Stanisław Wyspiański. Pamiętają Państwo taką scenę z "Wesela"?

Nawet tak często przywoływany 11 listopada marszałek Józef Piłsudski potrafił rzucić: Polacy są narodem idiotów lub o wiele bardziej dosadnie: Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy...

POETA: - Po całym świecie możesz szukać Polski, panno młoda, i nigdzie jej nie najdziecie. PANNA MŁODA: - To może i szukać szkoda. POETA: - A jest jedna mała klatka - o, niech tak Jagusia przymknie rękę pod pierś. PANNA MŁODA: - To zakładka gorseta, zeszyta trochę przyciaśnie. POETA: - A tam puka? PANNA MŁODA: - I cóż za tako nauka? Serce - !-?. POETA: - A to Polska właśnie.

Być Polakiem teraz to nie oznacza, że trzeba znać całego "Pana Tadeusza" na wyrywki, choć znać w ogóle na pewno nie zaszkodzi, a wręcz powinno się przeczytać. Nie trzeba już co rano śpiewać "Roty" Marii Konopnickiej, bo Niemcy zajęci są nadal łączeniem RFN z NRD i mało który chce nam dzieci germanić. Nie trzeba już po nocach wyszywać sztandarów, bo taniej sprowadzić je z Chin. I zaręczam Państwu, że gdyby w XV wieku Władysław Jagiełło miał możliwość tak łatwego importu, to też by się nie zawahał i na bitwę pod Grunwaldem by je sprowadził z Azji. Bo człowiek był cwany i potrafił oszczędnie żyć.

Współczesny patriotyzm przybiera naprawdę inne oblicze. Na szczęście już nikt od nas nie wymaga przelewania za nią krwi. Więc można dla niej robić coś innego. Tak jak na przykład w latach 80., niestety już ubiegłego wieku, deklarował to zespół pod oryginalną nazwą Sztywny Pal Azji: Od jutra przyrzekam ci Polsko zmienię się. Nie będę palił i pił, już nie będę palił i pił. Nie będę palił i pił, będę już chodził do szkoły...

Też pięknie. Jest również taka wersja patriotyzmu, którą na naszej stronie internetowej przedstawił Rafał (i proszę bez skojarzeń!): Nie robię syfu wokół swojego miejsca zamieszkania i nie podrzucam śmieci do lasu albo sąsiadowi do kontenera.

A na koniec dla tych, co to jakoś nadal wstydzą się naszej nacji jeszcze jeden cytat: Dziękuję niebu, że we wszystkich swoich instynktach pozostałem Polakiem. Kto to? Niejaki Fryderyk Nietzsche, który nic wspólnego z naszym krajem nie miał i wbrew temu, co twierdził nie pochodził z polskiej szlachty o nazwisku Niccy. I proszę mi tu nie przypominać, że ów niemiecki filozof popadł w obłęd. Naprawdę nie trzeba być wariatem, żeby kochać swój kraj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska