Podpalono samochód radnego i dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Zgorzelcu. "Mogli zginąć niewinni ludzie!"

"Tak, to mój samochód, który został podpalony. Samochody, zwłaszcza diesle, nie zapalają się same. Idiota, który to zrobił, nie zdawał sobie sprawy, że jego czyn mógł zagrażać życiu niewinnych ludzi! Chciałbym serdecznie podziękować strażakom z Pieńska i Zgorzelca za ich szybką akcję. Panowie, jesteście godni szacunku” – informuje w mediach społecznościowych radny Pawul.

Według relacji właściciela pojazdu, Janusza Pawula, samochód spłonął nieprzypadkowo. Policja z Komendy Powiatowej w Zgorzelcu prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Śledczy nie potwierdzają jeszcze wersji z podpaleniem pojazdu.

Zobacz!

- W wyniku tego nocnego pożaru doszło także do nadpalenia zaparkowanego obok samochodu marki Suzuki oraz elewacji budynku. Na razie nie możemy potwierdzić oficjalnie, czy to było podpalenie, bo oględzin pojazdu nie dokonał jeszcze biegły z zakresu pożarnictwa - tłumaczy komisarz Agnieszka Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu.

Radny zdecydował się na wyznaczenie nagrody w wysokości 3000 zł za informacje, które pomogą w zatrzymaniu sprawcy.

Janusz Pawul przez wiele lat był pracownikiem Gazety Wrocławskiej i Gazety Wojewódzkiej w Zgorzelcu. Dał się poznać jako znakomity redaktor i dobry kolega. Wierzymy, że dzięki naszym Czytelnikom i sile internetu sprawnie i szybko uda się rozwiązać sprawę.