- Pociąg jechał z Płocka na Dolny Śląsk. Wykolejenie nastąpiło w miejscu ograniczenia prędkości do 20 km/h i według naszego maszynisty zachował on prędkość (jechał 18 km/h) - mówi Mariusz Przybylski - rzecznik PKP Cargo i dodaje, że przyczyny wykolejenia, będą badały odpowiednie służby.
Mazut, czyli ciężki olej opałowy (pozostałość po destylacji ropy), nie wypłynął z cysterny. PKP Cargo zapewnia, że jest ona szczelna, co sprawdzili także obecni na miejscu akcji strażacy.
Kolej wyśle na miejsce pociąg ratowniczy, gdyż prawdopodobnie konieczna będzie naprawa uszkodzonego torowiska pomiędzy Mikułową a Sulikowem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?