Mimo zapowiedzi odwołania protestu przed komisariatem, Piotr Rybak z niewielką grupą zwolenników pojawił się na ulicy Trzemeskiej. Rybak złożył wieniec i zapalił znicze za Igora Stachowiaka.
- Ci ludzie, którzy mają nas bronić dokonali strasznego mordu. W przeciągu roku próbowali zamieść sprawę śmierci Igora pod dywan. My, patrioci polscy mówimy "nie" takim działaniom. Chcemy, żeby inni, a konkretnie: minister spraw wewnętrznych, prokuratorzy którzy brali udział w tuszowaniu sprawy, jak również policjanci zamieszani w sprawę ponieśli odpowiedzialność. Niech śmierć Igora będzie ostatnią śmiercią Polaka z rąk oprawców policyjnych - powiedział dziś Piotr Rybak.
Zapowiedział też, że 20 czerwca planuje manifestację pokojową, na której zażąda przez policję wypełnienia przysięgi "służyć narodowi polskiemu". Rybak dodał, że Polacy czują się zagrożeni i idąc na komisariat nie wiedzą czy z niego wrócą.
Przypomnijmy, że Piotr Rybak został niedawno skazany za spalenie kukły Zyda. Zdjęcia kukły w czarnym płaszczu z pejsami i w meloniku - podpalonej przez Piotra Rybaka - obiegły media całego świata. Był to finał manifestacji środowisk narodowych przeciwko przyjmowaniu w Europie i w Polsce uchodźców z Bliskiego Wschodu. Do spalenia kukły Żyda doszło w listopadzie 2015 roku na wrocławskim Rynku. Oskarżony za nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym Piotr Rybak bronił się, że nie chodziło o Żyda. Jego zdaniem była to „instalacja” symbolizująca biznesmena George’a Sorosa. Piotr R. wini go za napływ muzułmańskich imigrantów do Europy.
CZYTAJ: Dymisje i postępowania dyscyplinarne - ciąg dalszy trzęsienia ziemi w policji
CZYTAJ: Szokujące zdjęcia z komisariatu. Tak umierał Igor Stachowiak [FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?