18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Zawodnicy Zagłębia Lubin przepraszają, ale nadal grają bardzo słabo

Paweł Pluta
Dariusz Przysiek i jego koledzy spisują sie bardzo kiepsko.
Dariusz Przysiek i jego koledzy spisują sie bardzo kiepsko. Piotr Krzyżanowski
Bardzo słabo wypadli wczoraj piłkarze ręczni Zagłębia Lubin, którzy przegrali w Mielcu ze Stalą 29:36. Spotkanie 6. kolejki PGNiG Superligi rozegrano awansem, ze względu na udział mielczan w rozgrywkach drugiej rundy Pucharu EHF.

Jak do tej pory Stal spisuje się bardzo dobrze, i to zarówno w lidze, jak i europejskich pucharach. Z ośmiu meczów wygrała aż sześć (wliczając wczorajszy), a uległa jedynie Vive Targom Kielce i Orlenowi Wiśle Płock.
W zupełnie iinych nastrojach do pojedynku w Mielcu przystępował zespół z Lubina. Szczypiorniści Zagłębia, po ostatniej porażce (27:34) na własnym parkiecie z MMTS Kwidzyn, zapowiadali wyciągnięcie wniosków. - Musimy wszystko przeanalizować, bo tak grać nie możemy. Jedna połowa to za mało, żeby wygrać z takim zespołem jak Kwidzyn, a taką drużyną też będzie Mielec. Trudno, nie udało nam się. Pozostaje nam tylko przeprosić i grać dalej - mówił po porażce z MMTS kołowy lubinian Michał Stankiewicz.
Niestety niewiele z tych analiz wyszło. W Mielcu Zagłębie było na prowadzeniu tylko raz (1:0 w 3 min). Kolejne trzy bramki zdobyli gospodarze, a gdy w 11 minucie Stal wygrywała już 7:3 trener lubinian Dariusz Bobrek zdecydował się wziąć czas. Na niewiele to się zdało, bo na przerwę mielczanie schodzili z przewagą siedmiu bramek (18:11).
Zagłębie grało bardzo słabo w obronie, zawodziła druga linia, brak było pomysłu na rozegranie ataku pozycyjnego.
Rozmowy w szatni też nie poskutkowały, bo co prawda Zagłębie rzuciło po przerwie pierwszą bramkę, ale w 36 minucie przegrywało już 13:24! Trener Dariusz Bobrek poprosił wówczas o drugi czas. Jednak dziesięć minut później Stal wygrywała różnicą 10 bramek. Potem lubinianom udało się nieco skrócić wynik, ale nie był to efekt jakiegoś przebudzenia Zagłębia, co raczej chwilowego braku koncentracji u gospodarzy. Siódemka z Lubina zdobyła pięć goli z rzędu i w 53 min przegrywała 25:30. Jednak mielczanie nie pozwolili gościom na nic więcej, a w końcówce nieco powiększyli swoją przewagę.
Gdyby nie ów przestój Stali, to końcowy wynik mógłby być druzgocąca kompromitacją dla Zagłębia. Na szczęście nie doszło do tego, i dobrze bo mecz transmitował Polsat Sport, ale taka gra nie wróży zespołowi miedziowych nic dobrego.
- Stal niczym nas nie zaskoczyła. Mieliśmy jeden moment zrywu, ale to za mało - podsumował skrzydłowy Zagłębia Michał Bartczak.

Tauron Stal Mielec - Zagłębie Lubin 36:29 (18:11)
Zagłębie:
Malcher, Małecki - Stankiewicz 1, Gumiński 8, Rosiek, Przysiek 7, Kużdeba, Przybylski 2, Marciniak 1, Kozłowski, Szymyślik 1, Paluch, Bartczak 8, Gowin 1.

PGNiG Superliga mężczyzn
Pozostałe mecze 6. kolejki:
Pogoń Szczecin - Vive Targi Kielce 28:39 (11:18), MMTS Kwidzyn - Miedź Legnica (sobota, godz. 17), Chrobry Głogów - Azoty Puławy (niedziela, godz. 17, Polsat Sport), Czuwaj Przemyśl - Orlen Wisła Płock, Piotrko-wianin - Powen Zabrze.

1. Vive Targi Kielce 6 12 233-167
2. Orlen Wisła Płock 5 10 195-133
3. Tauron Stal Mielec 6 8 200-186
4. Azoty Puławy 5 7 147-144
5. MMTS Kwidzyn 5 6 160-169
6. Chrobry Głogów 5 5 126-135
7. Pogoń Szczecin 6 4 183-189
8. Piotrkowianin 5 4 149-157
9. Powen Zabrze 5 4 127-142
10. Zagłębie Lubin 6 3 170-191
11. Miedź Legnica 5 1 109-145
12. Czuwaj Przemyśl 5 0 147-188

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska