Lot to przebiegł bardzo szybko. Podróż była spokojna. Cała drogę rozmawiałem z Łukaszem Trałką, bo
siedzieliśmy obok siebie, a znam go ze wspólnych występów w Pogoni Szczecin, wiec było co wspominać.
W pokoju jestem z Ligowcem Roku czyli z Sebkiem Milą. Cały czas rozmawiamy ze sobą, jest dużo śmiechu, bo i na posiłkach siedzimy z Waldkiem (Sobotą - przyp. JG) i z Gikim (Rafałem Gikiewiczem - przyp. JG). Do tego koledzy z Ruchu i sympatycznie jest cały czas.
Jeśli chodzi o trening to nic mnie nie zaskoczyło, bo byłem już u trenera Smudy dwa razy i wiedziałem co może być. Rozmowy indywidualnej trener nie przeprowadza, tylko bezpośrednio na treningu pokazuje, co dany zawodnik musi wykonywać na boisku i jak się poruszać. Wtedy łatwiej zrozumieć niż rozrysowywać na papierze.
Każdy z was trenuje na 100 procent i nie ma żadnych problemu ze zrozumieniem się, bo znamy się z boisk ekstraklasy. Na treningu ciężka praca, po zajęciach dużo śmiechu. Atmosfera w kadrze jest bardzo dobra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?