Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Na mistrza cud, do Europy droga trochę łatwiejsza

Jakub Guder
W tym sezonie Śląsk pożegnał się z LE w IV rundzie eliminacji w Bukareszcie po porażce z Rapidem
W tym sezonie Śląsk pożegnał się z LE w IV rundzie eliminacji w Bukareszcie po porażce z Rapidem Janusz Wójtowicz
Do końca rozgrywek pozostały cztery kolejki. Mimo słabej formy, Śląsk mógłby - a nawet powinien - być teraz liderem T-Mobile Ekstraklasy. Do Legii traci trzy punkty, a w tym roku już cztery oczka stracił w ostatnich sekundach meczów.

Po dwa z Widzewem (prowadził 2:1, zremisował 2:2) i z Podbeskidziem (1:0, remis 1:1). W puli pozostało 12 punktów. Co da ich zdobycie? Ile trzeba ugrać, by być pewnym udziału w europejskich pucharach? Jaki wpływ na to ma finał Pucharu Polski?
Zacznijmy od tego, że cała liga gra dla WKS-u. Bezbramkowy remis Ruchu z Górnikiem, porażka 0:2 Korony z Zagłębiem, remis Legii - to tylko ostatnia kolejka. Wcześniej: porażka Polonii z Górnikiem 0:1, remis Korony z Lechem 2:2 czy nawet pewna w gruncie rzeczy wygrana Legii z Ruchem, dzięki której Śląsk mógł powrócić na drugie miejsce w tabeli. Wszystkie te wyniki sprawiły, że wrocławianie wciąż są w czubie tabeli, choć na wiosnę zdobyli zaledwie dziewięć punktów. Najbardziej do drużyny trenera Oresta Lenczyka zbliżył się Lech Poznań - teraz traci cztery oczka, a po 18. kolejce T-Mobile Ekstraklasy miał 10 punktów mniej niż wicemistrz Polski.

Aby zdobyć tytuł, WKS musi liczyć na potknięcia Legii. Jako że w przypadku równej ilości punktów decyduje bilans bezpośrednich spotkań, to trzeba wyprzedzić stołeczny zespół o punkt. Warszawianie grają jeszcze z Lechem (d), Jagiellonią (d), Lechią (w) i Koroną (d). Z tych spotkań nie mogą wygrać więcej niż dwóch przy założeniu, że Śląsk wygra wszystkie swoje. Jeśli jednak wrocławianie wywalczą tylko 9 0czek, to piłkarze Macieja Skorży muszą zwyciężyć raz i przynajmniej raz przegrać. Mistrzostwo kraju da naszemu zespołowi grę w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, w której Śląsk będzie rozstawiony. W kolejnych fazach byłby losowany ze słabszej grupy.

Jeśli chodzi o Ligę Europy (LE), sprawę komplikuje Puchar Polski (PP), w finale którego Legia gra z Ruchem. Nie dość, że obie ekipy są w tej chwili w lidze na miejscach premiowanych grą w Europie, to jeszcze realnie walczą o mistrzostwo.
Od następnego sezonu sześciu zdobywców krajowego pucharu z najlepszych - według rankingu UEFA - lig dostanie od razu miejsce w fazie grupowej. Przez tę zmianę zwycięzca Pucharu Polski nie zacznie gry w LE od III - jak to miało miejsce do tej pory - a od II rundy eliminacyjnej. W tej samej fazie zagra też wicemistrz Polski, a trzecia drużyna rozpocznie od pierwszej rundy. Jeśli Ruch lub Legia zdobędzie podwójną koronę (mistrzostwo i puchar), to od drugiej rundy eliminacji LE zacznie swoje zmagania trzeci zespół naszej ligi, a od trzeciej przegrany finału PP, chyba że będzie nim wicemistrz Polski lub brązowy medalista. Wtedy w pucharach wystąpi czwarta ekipa polskiej ligi.

Gdy oba najważniejsze trofea trafią do różnych drużyn, to w II rundzie eliminacji LE zagra zdobywca PP oraz druga drużyna ligi (ewentualnie trzecia, jeżeli zdobywca PP będzie wicemistrzem Polski), a w I rundzie trzeci zespół sezonu (ew. czwarty, jeżeli zdobywca PP zajmie 2. lub 3. miejsce w lidze).

By nie oglądać się na innych, najlepiej byłoby trzy razy wygrać, ale oczywiście trzeba pamiętać, że i nasi rywale będą tracić punkty. Już w nadchodzący weekend Legia gra z Lechem, a w ostatniej kolejce piłkarzy Skorży czeka jeszcze pojedynek z Koroną.

W przypadku awansu do LE WKS będzie rozstawiony zarówno w pierwszej, jak i w drugiej rundzie eliminacji. Dopiero w trzeciej dolosowywany zostanie jako słabsza drużyna.
Przypomnijmy, że w kończącym się sezonie Śląsk zaczynał zmagania od II rundy eliminacji. W kolejnych fazach wyeliminował szkockie Dundee United (1:0 i 2:3) oraz Lokomotiw Sofia (0:0 i 0:0, awans po karnych). Odpadł po dwumeczu z Rapidem Bukareszt (1:3 i 1:1) tuż przed fazą grupową.

Droga do Europy

Liga Mistrzów
Trzeba wygrać wszystkie mecze i liczyć na potknięcia Legii, która nie może zwyciężyć w więcej niż dwóch z czterech spotkań, jakie zostały. Jako mistrz Polski WKS zacznie rozgrywki od II rundy eliminacji. Będzie rozstawiony.

Liga Europy
LE może dać nawet 4. miejsce, pod warunkiem, że: 1. Legia lub Ruch zdobędzie podwójną koronę, a przegrany finału PP będzie 2. lub 3. 2. Zdobywca PP nie będzie mistrzem, a zajmie 2. lub 3. miejsce w ekstraklasie. By być pewnym 4. miejsca, potrzebne jest min. 9 punktów. Inne wyniki nas wtedy nie interesują. JG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska