Pięć zastępów straży interweniowało przy ulicy Jabłecznej. Co tam się stało?

Mieszkańcy zauważyli, że ze ściany bloku wydobywa się dym. Na miejsce niezwłocznie skierowano pięć zastępów straży pożarnej w tym wóz z drabiną.

Po przyjeździe pierwszych zastępów gaśniczych okazało się, że zgłoszenie było niepotwierdzone. Nic się nie paliło. Jak wytłumaczył nam dyżurny straży, dym wydobywający się z elewacji bloku to nic innego jak... para wodna, która naturalnie odparowywała z wilgotnej ściany budynku.