Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Turów Zgorzelec - Legia Warszawa 105:83. Turów wraca do play-offów! [WYNIK]

RYG
Koszykarze Turowa zadali kłam prognozom i wybrnęli z głębokich kłopotów, awansując do play-offów
Koszykarze Turowa zadali kłam prognozom i wybrnęli z głębokich kłopotów, awansując do play-offów PGE Turów Zgorzelec
Układ miejsc 7-11 w Energa Basket Lidze mógł się rozstrzygnąć na mnóstwo sposobów. Był także taki, w którym Turów Zgorzelec nie wchodził do play-off

Przed ostatnią serią spotkań w grze o play-offy wciąż było aż pięć zespołów. W najgorszej pozycji znalazł się Start Lublin, który musiał nie tylko wygrać swoje spotkanie, ale i liczyć na porażki trzech rywali.

Turów Zgorzelec także nerwowo spoglądał na rozstrzygnięcia na innych parkietach. Podopieczni Michaela Claxtona oprócz pokonania Legii patrzyli na to, co stanie się w Sopocie i Radomiu. Na domiar złego od nerwów rozpoczął się ich własny mecz.

Legia Warszawa, która zamiast treningu rzutowego poszła na spacer po Zgorzelcu, zaczęła od czterech kolejnych celnych trójek. Gospodarze potrzebowali przerwy na żądanie, żeby otrząsnąć się po tym mocnym początku i zaczęli odrabiać straty. Już po pierwszych dziesięciu minutach przewaga 16:7 dla Legii zamieniła się w 28:22 dla Turowa.

Od tego momentu gospodarze już się za siebie nie oglądali. Koszykarze beniaminka popełniali proste straty i pudłowali swoje rzuty, a Turów konsekwentnie budował przewagę. Do przerwy było 56:33 i jedyne, co zaprzątało myśli koszykarzy ze Zgorzelca to wyniki na innych arenach.

Tam sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Rosa Radom, która prowadziła siedmioma punktami przed przerwą wypuściła prowadzenie w meczu z Asseco, zaś Trefl Sopot minimalnie prowadził z Kingiem Szczecin. Taki układ wydarzeń promował zgorzelczan.

W drugiej połowie wszystkich spotkań stała pozostała jedna rzecz: Turów wciąż niemiłosiernie punktował Legię. I choć odwróciły się losy rywalizacji w Radomiu i Sopocie, to jednak i tak było to na korzyść zgorzelczan.

Drużyna, którą po przegranej z AZS-em Koszalin wszyscy widzieli poza play-offami zdołała do nich awansować. Teraz pora sprawić niespodziankę i wyeliminować Anwil Włocławek. Nie jest to poza zasięgiem Turowa, który w sezonie zasadniczym po thrillerze pokonał już zespół z Włocławka.

PGE Turów Zgorzelec - Legia Warszawa 105:83 (28:22, 28:11, 28:20, 21:30)
PGE Turów:
Waldow 12, Borowski 7 (1x3), Ayers 11 (3), Camphor 18 (3), Skibniewski 6 (2) - Balmazović 20 (5), Bochno 4 (1), Jarecki 7 (1), Lichnowski 2, Patoka 7 (1), Petrukonis 11, Wielgus
Legia: Andrzejewski 3 (1), Wall 5 (1), Kołodziej 9 (1), Beane 23 (5), Collins 15 (1) - Kędel 2, Linowski, Szpyrka 3, Bilbao 14, Robak 9 (1)

Pozostałe mecze: Rosa Radom - Asseco Gdynia 89:74, TBV Start Lublin - Miasto Szkła Krosno 75:62, AZS Koszalin - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 69:92, MKS Dąbrowa Górnicza - GTK Gliwice 106:84, Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański 106:56, Polski Cukier Toruń - Stelmet Enea BC Zielona Góra 83:74, Trefl Sopot - King Szczecin 64:76.

Pary play-off (do 3 zwycięstw - 26.04-7.05). Anwil - Turów (mecze 26 i 28.04 oraz 1.05 i ewentualnie 3.05 i 6.05) Stal - King, Polski Cukier - MKS Dąbrowa, Stelmet - Rosa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska