Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pawilon przy ul. Komandorskiej we Wrocławiu do rozbiórki? Najemcy obawiają się dużych zmian

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Pawilony handlowe były głównymi elementami handlu w czasach PRL. Zapewniały usługi pierwszej potrzeby w pobliżu dużych osiedli złożonych z bloków z wielkiej płyty. Dziś, w czasach galerii handlowych, są to miejsca mniej popularne.
Pawilony handlowe były głównymi elementami handlu w czasach PRL. Zapewniały usługi pierwszej potrzeby w pobliżu dużych osiedli złożonych z bloków z wielkiej płyty. Dziś, w czasach galerii handlowych, są to miejsca mniej popularne. Aneta Kolesińska / Polska Press
Pod koniec kwietnia Spółdzielnia Mieszkaniowa Wrocław-Południe złożyła wniosek o wydanie decyzji dla przedsięwzięcia o nazwie "Budowa zespołu mieszkalnego wielorodzinnego z funkcją handlowo - usługową oraz niezbędną infrastrukturą". Miałby on powstać w miejscu pawilonu handlowego naprzeciwko bazaru Komandor. Zapytaliśmy najemców, czy Spółdzielnia przedstawiła im plan działania. Co powiedzieli? Przeczytajcie.

Pawilon znajduje się na działce, którą otaczają ulice Trwała, Radosna, Wielka i Komandorska. Znajdują się tu dwa sieciowe markety, ale interesy prowadzą tu również inni przedsiębiorcy. Jest więc salon tatuażu, klub bilardowy, sklep z artykułami papierniczymi, kosmetyczka i kilka innych biznesów.

Oficjalnego stanowiska Spółdzielni na temat pawilonu jeszcze nie ma. Jak dowiedziała się "Gazeta Wrocławska" budynek już dawno miał iść do zburzenia, a w jego miejsce miałby powstać obiekt o współczesnych standardach.

Decyzja zostaje podjęta z kilku powodów:

  • względy estetyczne,
  • stan pawilonu,
  • częsta obecność okolicy w "Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa".

- Odnotowano tu drugą największą liczbę zgłoszeń nietrzeźwych osób w 2022 roku we Wrocławiu. Policja przyjeżdżała tu wielokrotnie i należałoby z tym skończyć - słyszymy w Spółdzielni.

Najemcy: "nas jeszcze nie poinformowano"

Dziennikarze "Gazety Wrocławskiej" zapytali dzierżawców pawilonu, czy w ogóle słyszeli o planowanej rozbiórce.

- Założyłam tu sklep z artykułami papierniczymi w 2000 roku i - prawdę mówiąc - słyszałam takie plotki już wtedy. W tym roku faktycznie może to nadejść. Słyszę od klientów, że na klatkach schodowych pojawiły się broszury z planowaną zmianą. Nas jeszcze nikt nie informował - mówi Katarzyna Węgrzyn.

od 16 lat

Zdaniem pani Katarzyny inwestycja o innym charakterze nie ma w okolicy racji bytu.

- Zdecydowaną większość klientów stanowią u nas emeryci i studenci, a z tego co słyszymy, Spółdzielnia planuje postawić tu 16-piętrowy kolos, w którym może nie być miejsca na małe usługi. Nasze miejsce zajmą same sieciówki. Obawiamy tego, ponieważ mamy tu wielu stałych gości. Do mojego sklepu ludzie przyjeżdżają z całego miasta. Coraz mniej bowiem jest takich punktów na mapie Wrocławia - dodaje pani Katarzyna.

Coraz rzadziej widać również nietrzeźwych, którzy skutecznie są wyganiani przez najemców i policję. - W poprzednich latach sami wielokrotnie zawiadamialiśmy służby. Teraz jest tu cisza i spokój - podsumowuje pani Katarzyna.[/cyt]

Spółdzielnia: "chcemy zachować charakter tego miejsca"

Zapytana o zmianę zagospodarowania terenu Spółdzielnia Wrocław-Południe zaprzecza. Z przekazanych "Gazecie Wrocławskiej" informacji wynika, że obiekt będzie modernizowany, ale o wiele oszczędniejsza ma być jego rozbiórka, a następnie budowa nowego pawilonu od nowa.

- Jego charakter się nie zmieni. Wciąż planujemy założyć tu żłobek dla najmłodszych, znajdzie się też miejsce dla lokalnego i małego biznesu - zapewniają władze Spółdzielni.

Pawilon przy Komandorskiej to według mieszkańców "perełka"

Klienci pawilonu raczej jednogłośnie mówią, że choć wizualnie budynek nie zachwyca, przychodzą oni tu z zupełnie innych względów.

- Na bazarze kupuję spożywkę, a tu przychodzę opłacić rachunki, kupić chemię i do fryzjera - mówi pan Marian, emeryt robiący zakupy w pawilonie i na bazarze Komandor.

W mediach społecznościowych z kolei znalazło się kilku użytkowników wspominających "Tercet", sklep całodobowy z alkoholem, który w czasach studenckich niejednokrotnie mógł zaopatrzyć ich w produkty dostosowane do ich możliwości finansowych. Pojawiają się jednak głosy, że "cywilizacja w końcu tu zawita".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska