Zdarza się, że przy ulicy św. Józefa położonej wśród zakamarków Ostrowa Tumskiego trafiają się wolne, płatne miejsca postojowe. Oczywiście można tam parkować, po uiszczeniu opłaty. Po drugiej stronie ulicy obowiązuje znak zakazu zatrzymywania (B-36). Kilku kierowców, którzy podjechali tam swoimi autami, postanowiło zaoszczędzić kilka złotych. Jeden po drugim parkowali za znakiem zakazu, mimo że po drugiej stronie ulicy można było zostawić auto legalnie.
- Jeżeli jest to pomysł na ucieczkę od opłat to jednak chybiony - twierdzą wrocławscy strażnicy miejscy. - Nasze patrole kontrolują i będą kontrolować, także to miejsce. Przypominamy o obowiązywaniu we Wrocławiu strefy płatnego parkowania - dodają.
Tym razem interwencja strażników miejskich skończyła się dla kierowców założeniem blokad na koła ich pojazdów. Najniższy koszt mandatu w takiej sytuacji to 100 złotych. Za tę kwotę mogliby legalnie parkować przez wiele godzin...
ZOBACZ TAKŻE:
- Opuszczone korytarze i puste sale. Zabytkowy szpital po wyprowadzce pacjentek |FOTO
- Wrocław: Z kawiarenki na kółkach miał sprzedawać kawę. Oferował coś mocniejszego...
- Największe inwestycje drogowe i remonty we Wrocławiu w 2022 roku
- Stawki za popularne wykroczenia według nowego taryfikatora policji. Lepiej uważać!
- Dworzec Główny w czerni i bieli. I te komputery... ależ klimaty! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
- 10 najdroższych mieszkań z rynku wtórnego we Wrocławiu. Zobacz zdjęcia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?