Obniżkę cen Budimex tłumaczy faktem, że pod koniec października wrocławskie zoo uruchamia Afrykarium, dzięki czemu wzrośnie popyt na parkingi w tej okolicy. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że od kilku tygodni władze Wrocławia przekonywały firmę do do obniżek cen. Chciały w ten sposób ograniczyć falę krytyki po ujawnieniu skandalicznych zapisów umowy podpisanej w sprawie tej inwestycji przez miejską spółkę Hala Ludowa z firmę Budimex.
Przypomnijmy, że prezes Hali Ludowej w imieniu miasta zobowiązał się w umowie m.in. do likwidacji praktycznie wszystkich darmowych miejsc parkingowych w okolicy (w tym dużego parkingu przy ul. Mickiewicza) oraz do interwencji straży miejskiej na każde życzenie firmy Budimex. Jeśli straż miejska w ciągu dwóch godzin od wezwania nie usunie wskazanych przez Budimex źle zaparkowanych samochodów, miasto będzie płaciło tej firmie kary. Miasto ma też płacić Budimexowi, jeśli parking nie będzie cieszył się zainteresowaniem kierowców - a dotąd raczej świecił pustkami.
ZOBACZ: OSTATNI PARKING PRZY HALI LUDOWEJ ZLIKWIDOWANY
Ile naprawdę będzie kosztował podatników parking przy Hali? Nie wiadomo. Szczegóły umowy oraz negocjacji z Budimexem zostały przez prezesa Hali Ludowej utajnione. Prezes w drodze przetargu szuka nawet kancelarii prawnej, która podpowie mu jak nie ujawniać tych dokumentów Gazecie Wrocławskiej - kliknij i przeczytaj więcej na ten temat. Sprawę bada prokuratura.
CZYTAJ WIĘCEJ: SKANDALICZNA UMOWA MIASTA Z PRYWATNĄ FIRMĄ. GDY STRAŻ MIEJSKA NIE PRZYJEDZIE, MIASTO ZAROBI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
