Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pan na wakacjach, a pies umiera przy drzewie

Paweł Gołębiowski, wsp. ELW
Polskapresse
W Wałbrzychu nie ma dnia, by strażnicy miejscy nie musieli ratować porzuconego psa. - Mamy wakacje, ludzie wyjeżdżają i chyba dlatego tak często pozbywają się swoich czworonogów - mówi Tomasz Sakowski, strażnik z naszego miasta.

Bywa, że psiak jest przywiązany gdzieś do drzewa albo krąży wokół jakiegoś miejsca na odludziu, wyraźnie czekając na właściciela, który go tam porzucił. - Kiedyś dostaliśmy zgłoszenie, że ktoś wyrwał dwie deski w zabezpieczeniu starego szybu i wrzucił tam szczeniaka. Musieliśmy rozbijać to zabezpieczenie, ale udało się uratować psiaka - opowiada Sakowski.

Akcje bywają dramatyczne i zdarza się, że strażnicy wezwani na miejsce zastają zwierzę ledwo żywe. Tak było ostatnio. Schorowany pies, przywiązany do drzewa w krzakach za palmiarnią w Lubiechowie, miał małe szanse na przeżycie. Wycieńczony, nie szczekał, a z drogi nie było go widać. Na szczęście, ktoś go odnalazł i wezwał pomoc.

Zwierzęta trafiają do schroniska, ale jedyny wałbrzyski azyl przy ul. Łokietka pęka w szwach. Mają tam aktualnie ponad 160 psów, a miejsca jest dla 130. Grażyna Borkowska, pracownica schroniska, przyznaje, że powinno się surowo karać porzucających psy. - Zdarza się, że zwierzak jest zaczipowany. Odnajduję zatem jego właściciela, telefonuję i słyszę, że on tego psa już nie chce - mówi pani Grażyna.

Pojawiła się szansa, że w powiecie wałbrzyskim powstanie druga taka placówka. Z pomysłem budowy powiatowego schroniska wystąpili radni. Na razie trwają rozmowy dotyczące lokalizacji.

Schronisko musiałoby znajdować się przynajmniej 300 m od zabudowań, mieć 50 kojców (część z nich dla szczeniąt) i miejsce do kwarantanny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska