Owczarek Oksza z wrocławskiej policji najlepszy w międzynarodowych zawodach [ZDJĘCIA]

IX Zawody Przewodników Psów Służbowych Żandarmerii Wojskowej odbyły się 23-26 maja nad jeziorem Wartel, niedaleko miejscowości Pisz (woj. warmińsko-mazurskie). Uczestniczyło w nich aż 30 przewodników z psami. Oprócz wojskowych, do rywalizacji zostały zaproszone reprezentacje policji, służby więziennej, Krajowej Administracji Skarbowej, straży granicznej oraz 2. Mazowieckiego Pułku Saperów w Kazuniu. W zawodach po raz drugi brały udział zagraniczne drużyny: policji wojskowej i saperów z Czech, a także policji wojskowych Chorwacji i Słowacji.

Na zawodach sędziowie z Wojskowego Ośrodka Farmacji i Techniki Medycznej w Celestynowie, Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach oraz Oddziału Specjalnego ŻW w Warszawie oceniali posłuszeństwo psów, a także pracę węchową podczas przeszukania pomieszczeń, bagaży, środków transportu i terenu.

W kategorii "Zaproszone reprezentacje" I miejsce zajęła Oksza, której opiekunem jest asp. szt. Tomasz Bendyk z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Osiągnęła 795 punktów na 800 możliwych. Oksza, której domowe imię to Asza (psy służbowe w policji często noszą dwa imiona: jedno prywatne, nadane przez przewodnika bądź w hodowli, drugie oficjalne służbowe, nadawane w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkwoicach) w policji służy od 3 lat.

Jej specjalność to wykrywanie materiałów wybuchowych. W ostatnim czasie na swoim koncie miała niemałe sukcesy. Wezwana do działania w środku nocy, na terenie podległym Komendzie Miejskiej Policji w Wałbrzychu, znalazła broń palną oraz amunicję. Z kolei miesiąc temu w Świdnicy odnalazła dwa elementy granatu.

- Asza została przyjęta do służby, gdy miała rok i 2 miesiące. Przez pół roku prowadziłem jej szkolenie na terenie naszej jednostki we Wrocławiu. Szkolenie jest trudne, bo na miejscu nie ma za bardzo dostępnych materiałów. Musieliśmy współpracować z antyterrorystami, którzy mają do nich dostęp – opowiada opiekun Okszy, asp. szt. Tomasz Bendyk.

Jak dodaje, szkolenie odbywa się cały czas. Oksza znajdowanie materiałów wybuchowych traktuje jak zabawę. Za sukces w pracy zostaje nagrodzona zabawą polegającą na aportowaniu po piłeczkę, co traktuje jako najwyższą formę gratyfikacji.

- To pierwszy raz, gdy Asza zajęła I miejsce w zawodach. Duma rozpiera – nie kryje radości asp. szt. Tomasz Bendyk.

Zobacz jak wygląda Asza (Oksza). U nas zobaczysz jej "prywatne" zdjęcia!