Oto Hokeista 'Jerry' - nowy wrocławski krasnal [ZDJĘCIA]

- Ten krasnal to historia pięknej, męskiej przyjaźni. Jesteśmy zaszczyceni, że będzie u nas stał - powiedziała dyrektor SP 96 Renata Fluder tuż przed osłonięciem krasnala.

Inicjatorem jego postawienia był Jan Radoliński, jeden z przyjaciół Dyrkacza, który razem z nim przez ponad 40 lat grał... w hokeja, w hali. Tak się bowiem złożyło, że w połowie lat 70' ubiegłego wieku kilku wrocławskich aktorów szukało możliwości poprawienia swojej tężyzny fizycznej. Poprzez Bolesława Paruszewskiego (asystenta a jednocześnie rodzica jednej z zawodniczek Dyrkacza) nawiązali kontakt z Jerzym Dyrkaczem.

W listopadzie 1976 roku aktor Jerzy Zygmunt Nowak (znany z roli Fabiana Bohatyrowicza w filmie „Nad Niemnem”) natknął się w magazynku ze sprzętem sportowym na kije do hokeja. Zapytał Dyrkacza, co to właściwie jest, a gdy usłyszał odpowiedź odrzekł: „To może zagramy w tego hokeja?”

Grają więc już w "naszego hokeja" (jak mówią o swoim sporcie) od 46 lat. W grupie około 70 osób, które przewinęły się przez ten czas przez boisko są aktorzy, ludzie związani z piłką ręczną, ale też ich rodziny. Pod szyldem „Towarzystwa Miłośników Kija Hokejowego” organizowano np. bale sylwestrowe czy też inne spotkania. To piękna, trochę nostalgiczna historia przyjaźni, która się nie starzeje.

Po śmierci Dyrkacza w maju 2021 roku powstała idea, aby upamiętnić go krasnelem, Jerrym - tak na niego wołano. Autorem figurki jest plastyk Tomasz Moczek, który w sobotę także pojawił się w szkole. Przypomniał sobie przy okazji dawne czasy, bo - jak się okazało - jest absolwentem SP 96. W sumie na uroczystości zjawiło się kilkadziesiąt osób.

Po odsłonięciu krasnala był tort i czas na to, aby kolejny przyjaciele usiedli przy kawie i pogadali. O piłce ręcznej, o "naszym hokeju", o Jerrym. O wszystkim.