Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszuści podszywali się pod Biedronkę i Lidla. Pójdą za to do więzienia

Marcin Rybak
Marcin Rybak
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne Aneta Zurek / Polska Press
Kary więzienia bez zawieszenia za podszywanie się pod Biedronkę i Lidla. Jarosław J. i Daniel P. zostali skazani, bo wyłudzili od zagranicznych dostawców towar wart miliony złotych - m. in. 80 ton orzechów z Turcji. Dostawcy byli przekonani, że robią interesy z firmami prowadzącymi dwie znane w Polsce sieci handlowe. A to byli oszuści.

Obydwaj oskarżeni – zdaniem sądu – byli częścią zorganizowanej grupy przestępczej. Zajmowała się ona oszustwami na wielką skalę. Jarosław pochodzi ze Świebodzic a Daniel z Wałbrzycha. Pierwszy z nich miał zajmować się zamawianiem towaru w zagranicznych firmach i szukaniem odbiorców na wyłudzony towar. Drugi zajmował się logistyką. Odbierał przysyłane do Polski towary i znajdował magazyny, w których łup był ukrywany.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Krakowie a proces toczył się przed wrocławskim Sądem Okręgowym. Jarosław i Daniel to nie jedyni oskarżeni w tej sprawie. Już wcześniej inni członkowie siatki oszustów byli skazywani. Nie udało się w śledztwie ustalić, kto kierował gangiem.

Jak to możliwe, że dostawcy dali się tak nabrać? Otrzymali mailem ofertę zakupu towarów, która wyglądała na wiarygodną. No i warunki finansowe były atrakcyjne. W ten sposób wyłudzono wspomniane już orzechy ale też m. in. tabletki do zmywarki.
Do oszustw dochodzić miało na przełomie 2015 i 2016 roku.

W lutym 2016 obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Jarosław siedział w areszcie niemal rok – do stycznia 2017. Daniel w ogóle nie był aresztowany. Pierwszy z nich usłyszał wyrok 2 lat i dziewięciu miesięcy więzienia. Ma też zapłacić 6 tysięcy złotych grzywny a także oddać oszukanym firmom około 1,5 mln zł. Solidarnie z drugim skazanym. Daniel P. ma do odsiedzenia półtora roku do zapłacenia 4 tysiące złotych grzywny.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrona i oskarżenie mogą odwołać się do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska