Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni moment, by zostać nowym Szymonem Marciniakiem. Trwa nabór na kurs sędziowski we Wrocławiu

Piotr Janas
Piotr Janas
Szymon Marciniak także zaczynał od sędziowania w najniższych ligach
Szymon Marciniak także zaczynał od sędziowania w najniższych ligach FOT. Sylwia Dąbrowa
Jeśli chcesz być jak Szymon Marciniak, który poprowadził niedawno finał mistrzostw świata, to właśnie nadarza się okazja, by zrobić pierwszy krok. Trwają zapisy na kurs sędziowski.

Kolegium Sędziów Wrocław do niedzieli (16 stycznia) czeka na chętnych, którzy chcieliby zrobić kurs sędziowski i już od marca gwizdać na dolnośląskich boiskach. Cena kursu - 100 zł. Trzeba mieć ukończone minimum 16 lat (osoby niepełnoletnie potrzebują także pisemnej zgody rodziców), oświadczenie o niekaralności i brak przeciwwskazań zdrowotnych. Na pierwszym etapie zaświadczenie lekarskie nie jest jednak konieczne i można je wyrobić w trakcie szkolenia.

Kurs potrwa do 25 lutego i zakończy się egzaminem teoretycznym. Następnie związek wyrabia licencję, co powinno być formalnością. Chętni muszą jednak zaliczyć wówczas także sprawdzian kondycyjny. To bieg interwałowy po lekkoatletycznej bieżni, dość prosty do zaliczenia dla sprawnego człowieka.

Potem pora wyruszyć na boiska! Najpierw kursanci będą wysyłani jako sędziowie liniowi na dolnośląskie mecze juniorów czy juniorów młodszych. Tu będą zazwyczaj współpracować z jakimś bardziej doświadczonym arbitrem. Po kilku spotkaniach i pewnym obyciu dostaje się szansę debiutu jako główny w B klasie, czyli najniższej klasie rozgrywkowej. Każdy nowy sędzia będzie miał w tym czasie przydzielonego opiekuna, który pracuje na poziomie III i IV ligi. W każdej chwili może skorzystać z konsultacji i jego porady.

Warto pamiętać, że podstawowy sprzęt, taki jak buty, strój, kartki i gwizdek każdy chętny musi zapewnić sobie we własnym zakresie. Najdroższy wydatek to korki, bo te potrafią kosztować nawet kilkaset złotych. Cała reszta zamknie się w kwocie 200-250 zł. Należy potraktować to, jak inwestycję, która w przypadku zdania kursu dość szybko powinna się zwrócić.

Arbiter na poziomie klasy B na Dolnym Śląsku za jedno spotkanie dostaje 195 zł. Tutaj trzeba jednak zaznaczyć, że często się zdarza, iż prowadzi je sam, bez arbitrów liniowych. Jeśli są liniowi, to główny zainkasuje za mecz 176 zł. Asystenci na tym szczeblu dostają po 132 zł. Warto pamiętać, że jest to zryczałtowana stawka, z której trzeba pokryć także koszty dojazdu. Na tę chwilę w całym województwie mamy około 500-600 sędziów.

Teraz może przybyć kolejnych kilkudziesięciu, a może nawet więcej, bo zainteresowanie kursami po sukcesie Szymona Marciniaka wzrosło. Przypomnijmy, że popularny arbiter z Płocka w znakomitym stylu poprowadził finał mistrzostw świata w Katarze, w którym Argentyna po rzutach karnych wygrała z Francją.

- Mamy na tym etapie więcej zgłoszeń niż zwykle, ale czekamy na ostatnie dni rekrutacji, bo wtedy pojawia się najwięcej chętnych - mówi nam Maciej Habuda z Kolegium Sędziów Wrocław.

- Jeśli ktoś ma świadomość, że nie zwojuje wiele jako piłkarz, to jest to druga możliwość, żeby być blisko piłki. Dla każdego, kto się tym pasjonuje, to fajna możliwość sprawdzenia siebie, swojej odporności na stres. Sędziowanie daje możliwość rozwoju samodyscypliny, ale też samokrytycyzmu - dodaje Habuda.

Modelowym przykładem kariery sędziowskiej z naszego regionu w ostatnich latach jest Damian Sylwestrzak. Wrocławianin jako bardzo młody chłopak zaczął sędziować w B Klasie. Potem piął się po kolejnych szczeblach rozgrywkowych i dziś jako 30-latek prowadzi mecze PKO Ekstraklasy. Niedawno stał się także arbitrem międzynarodowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska