Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OSP Siechnice, pow. wrocławski - ZOBACZ, JAK WYGLĄDAJĄ

ANA
OSP Siechnice dysponuje wyszkoloną kadrą i szeroką gamą nowoczesnego, specjalistycznego sprzętu umożliwiającego podejmowanie działań i niesienia skutecznej pomocy w zakresie gaszenia pożarów, ratownictwa drogowego, technicznego, medycznego, powodziowego, działań poszukiwawczych. Wyjeżdża do zdarzeń średnio 150-200 razy w roku.

Prezesem OSP Siechnice jest Andrzej Sakowski, a naczelnikiem - Andrzej Bednarek. Jednostka liczy 52 członków. Ma 40 strażaków, w tym 7 z nich to kobiety (w Grupie Poszukiwawczo-Ratowniczej). Dysponuje czteroma pojazdami: GBA 2,5/2 Mercedes, SLRT Lublin, SLRR Landrover, SLGPR Citroen Jumper. Grupy specjalistyczne: ratownictwo wodne, lodowe i powodziówka, poszukiwawczo-ratownicza. Sprzęt - poza podstawowym - to: łodzie, pompy wysokiej wydajności, hydrauliczne zestawy ratownicze, czujniki wielogazowe, kamery termowizyjne.

"Bóg, Honor, Ojczyzna", a także "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek” - oto motto strażaków.

OSP przy Świerczewskiego
W pierwszych dniach lipca 1945 roku do Siechnic przyjechali pierwsi osadnicy ze wschodu. Osiedlając się na Ziemiach Odzyskanych szukali jak najlepszych warunków do życia. Wybierali domy i zamieszkiwali głównie w tych, w pobliżu których mieszkali już Polacy. Na Ziemiach Odzyskanych mieszkała ludność niemiecka, polska i stacjonowała Armia Czerwona. Panowała atmosfera tymczasowości.

Osadnicy byli świadomi, że sami muszą stworzyć sobie i swoim rodzinom warunki do życia. W sierpniu 1945r. polscy mieszkańcy na zebraniu wiejskim wybrali sołtysa, którym został Jan Litwin. Na zebraniu tym została powołana również Straż Obywatelska, której zadaniem było strzeżenie ładu i porządku oraz ochrona mienia mieszkańców przed szabrownikami. Jednym z członków Straży Obywatelskiej był Jan Kądziołka, z którego inicjatywy w dniu 15 marca 1946r. na zebraniu wiejskim w budynku przy ul. Świerczewskiego 20, utworzono Ochotniczą Straż Pożarną w Siechnicach.

Strażacy niezwłocznie przystąpili do działania. 16 marca 1946r. naczelnik OSP zgłosił w Powiatowej Komendzie Straży Pożarnych we Wrocławiu nowo utworzoną OSP w Siechnicach. Straż została zarejestrowana, a wpisu do rejestru dokonał Tadeusz Szarzew, porucznik pożarnictwa. Remiza pozostała z czasów niemieckich, wybudowano ją w 1912r. Fundatorami remizy byli właściciele Elektrowni, Karbidowni i Majątku Ziemskiego. Projektantem remizy był renomowany niemiecki architekt Max Berg - tego samego, który zaprojektował Halę Stulecia vel Ludową we Wrocławiu. Członkowie jednostki natychmiast przystąpili do porządkowania i przystosowywania poniemieckiej remizy dla potrzeb straży pożarnej. Remiza strażacka w wyniku działań wojennych nie została uszkodzona – rozszabrowali ją czerwonoarmiści. Ramy okienne były zniszczone, szyby powybijane, brak było drzwi i bram. Sprzęt strażacki został zniszczony i rozkradziony.

Czym dysponowała OSP w Siechnicach w momencie jej utworzenia:
* zdewastowaną remizą
* 5 odcinkami węży
* 2 bosakami
* 7 hełmami
*1 ręczną sikawką - zdewastowaną i bez tłoków
*3 pasami bojowymi z toporkami.

Sikawka za 3 litry spirytusu
Priorytetem było uruchomienie sikawki. Jeden ze strażaków trafił na ślad ręcznej sikawki w miejscowości Rogów koło Sobótki. Znajdująca się tam sikawka była zniszczona, połamana i nie nadawała się do odbudowy, jednak miała nienaruszone tłoki, które można było wykorzystać w sikawce należącej do OSP Siechnice. Ówczesny Naczelnik OSP odkupił tłoki za 3 litry spirytusu. Sikawka OSP Siechnice została uruchomiona. Od momentu wymiany tłoków w sikawce ochotnicy z Siechnic chodzili bardzo dumni, ponieważ czuli się prawdziwymi strażakami.

Przystąpiono również do przystosowania poniemieckiego konnego wozu na wóz strażacki. Wyposażono go w naprawioną ręczną sikawkę, węże i inny sprzęt, który pozostał po zawierusze wojennej. Na sygnał syreny strażackiej zaprzęgano konie do wozu. Konie na wypadek alarmu były wyznaczane u Jana Puchalskiego, Karola Przystajki, Tadeusza Maćków i znajdowały się w Majątku ZZD – Czechnica. Na bieżąco prowadzono szkolenia – praktycznie wszyscy członkowie OSP Siechnice strażackiego rzemiosła uczyć musieli się od podstaw.

Pierwsza akcja: ratowanie śluzy
Pierwszą akcją przeprowadzoną przez OSP Siechnice było ratowanie śluzy na rzece Oławce wiosną 1947 roku. Przy śluzie stworzył się zator lodowy grożący jej zniszczeniem. Kilkanaście minut po uzyskaniu informacji o zagrożeniu zawyła syrena na remizie, strażacy zbiegli się na zbiórkę. Sprzętu do likwidacji zatoru lodowego OSP nie miała. Strażacy rozbiegli się do domów po drągi, siekiery, bosaki. Przy niskiej temperaturze walczyli o śluzę kilkanaście godzin – rozbili zator, śluza została uratowana.

Pierwszy pożar: ratowanie Michała Gałuszki
W kwietniu 1947r. przy zbiegu ulic Świerczewskiego i Opolskiej wybuchł groźny pożar – palił się budynek gospodarczy Michała Gałuszki. Objęty pożarem obiekt usytuowany był w zabudowie zwartej, występowało zagrożenie rozprzestrzenienia się pożaru na inne zabudowania, w budynku były zwierzęta. W trakcie gaszenia pożaru Michał Gałuszko w świątecznym ubraniu wpadł po szyję do szamba. Strażakom oprócz gaszenia pożaru, ratowania zwierząt doszło dodatkowe zadanie – ratuj Gałuszkę z opresji.
Pożar ten zapadł głęboko w pamięć mieszkańców Siechnic – zwłaszcza epizod z ratowaniem Michała Gałuszki. Opowiadano o tym przez długie lata.
Akcja ta spowodowała, że 13 mieszkańców Siechnic zdecydowało się wstąpić w szeregi OSP, byli to:
1.Michał Klimczak
2.Tadeusz Kąndziołka
3.Stefan Klimczak
4.Józef Kłapiński
5.Franciszek Maćków
6.Józef Opaliński
7.Józef Romanowicz
8.Roman Romanowicz
9.Władysław Sierpiński
10.Edward Turek
11.Michał Wiatrowski
12.Szczepan Wiatrowski
13.Jan Wilman
14.Piotr Winczura

Motopompa, lublin i star
W 1949 roku ważnym wydarzeniem było zakupienie pierwszej motopompy M-800 DKW produkcji niemieckiej, przewożonej do 1951 roku na konnym wozie strażackim.

W 1951 roku OSP Siechnice otrzymała od Wojska Polskiego skrzyniowy samochód ciężarowy marki LUBLIN. W ramach czynów społecznych został on wyremontowany i przystosowany dla potrzeb straży pożarnej.

1 września 1990 roku Komenda Powiatowa Straży Pożarnej w Oławie przekazała na rzecz Ochotniczej Straży Pożarnej w samochód pożarniczy typu GBA 2,5/16 na podwoziu STARA 244 z pełnym wyposażeniem, który przeznaczony był głównie do walki z pożarami. Samochód ten służył strażakom do 2007 roku.

Działalność jednostki to nie tylko gaszenie pożarów i likwidowanie miejscowych zagrożeń. To w dużej mierze działalność zapobiegawcza, prewencyjna, sportowa i kulturalna skierowana do wszystkich mieszkańców.

Do dziś w gminie Siechnice organizowane są turnieje wiedzy pożarniczej, skierowane przede wszystkim do młodzieży. Bezpośredni kontakt ze strażakami powoduje, że dzieci nabierają zaufania i szacunku do munduru oraz wykształcają się u nich postawy prospołeczne.

Mijały lata, strażacy ochotnicy na każdy dźwięk syreny stawiali się, by nieść pomoc mieszkańcom. Sprzęt był coraz lepszy. Zmieniali się ludzie, część nazwisk się powtarzała. Ojca zastępował syn, dziadka zastępował wnuk. Jednostka OSP Siechnice na trwałe wpisała się w krajobraz i historię Siechnic.

Na początku lat 90-tych w związku ze zbliżającym się jubileuszem 70-lecia OSP Siechnice, ówczesny prezes Mieczysław Bednarek podjął inicjatywę ufundowania sztandaru – proboszcz ogłosił z ambony zbiórkę pieniędzy na sztandar. Posypały się datki od mieszkańców oraz od sponsorów. Wśród nich znaleźli się: Zespół Elektociepłowni Wrocławskich, ZEC HURT, PPO Siechnice, Energopiast, Drukpol, MSM Czechnica, Rada Osiedla Siechnice, Koło Gospodyń Wiejskich, PZW „Czarna Łacha, ZZ Energetyków, NSZZ „Soliudarność EC Wrocław, ZZ Pracowników Ruchu Ciągłego EC Wrocław, Związek Niewidomych, Chór CANTATA, Rada Gminy i Zarząd Gminy Święta Katarzyna, KR PSP Oława, JRG Oława, ZG ZOSP Święta Katarzyna, OSP Sulimów, Ks. Prałat Stanisław Danicki, Michał Wiatrowski, druhowie Karol Przystajko, Antoni, Roman i Andrzej Kasprowicz, Mieczysław i Andrzej Bednarek, Piotr Kogut, Zbigniew Felsztyński, Janusz Zieliński, Roman Wiatrowski.

Uroczyste wręczenie sztandaru odbyło się 4 maja 1996r – w roku 50-lecia istnienia OSP Siechnice.

Przełomem w rozwoju OSP Siechnice był lipiec 1997 – rok wielkiej powodzi.

Powódź tysiąclecia
W 1997 roku powódź wyrządziła ogromne szkody na terenie gminy Święta Katarzyna i w Siechnicach. 12 lipca wielka woda wdarła się do Siechnic. Jej poziom w niektórych miejscach sięgał 3 metrów. Zalana została m.in. remiza OSP, zniszczone zostały dokumentacja, sprzęt. Pod wodą znalazł się sztandar jednostki.

Działanie żywiołu uwidoczniło konieczność zwiększenia możliwości taktyczno-technicznych jednostki, w tym pozyskania samochodu oraz sprzętu do ratownictwa technicznego. Po długotrwałych staraniach zarządu OSP Urząd Gminy w Świętej Katarzynie zakupił w 1998 roku samochód marki LUBLIN II z trzyosobową kabiną bez zabudowy. Dzięki środkom finansowym pozyskanym z budżetu Funduszu Ochrony Środowiska, budżetu Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz ze środków własnych zabudowano auto w firmie specjalistycznej. Tak został pozyskany i wyposażony lekki samochód ratownictwa technicznego (SLRt).

W 2007 roku jednostce OSP w Siechnicach udało się pozyskać środki finansowe na zakup nowego samochodu marki MERCEDES BENZ ATEGO 1325F typu GBA 2,5/20.

Od 1997 roku OSP w Siechnicach należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Podstawowa działalność jednostki to gaszenie pożarów i likwidacja innych miejscowych zagrożeń, w tym ratownictwo techniczne. W jednostce operacyjno-taktycznej działają grupy specjalistyczne:

* Grupa Ratownictwa Wodnego wyposażona w specjalistyczny sprzęt umożliwiający niesienie pomocy w przypadku powodzi.

* Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza dysponującą specjalistycznym sprzętem i psami wyszkolonymi do poszukiwania ludzi.

W roku 70-lecia istnienia OSP Siechnice zrzesza 50 członków, w składzie Jednostki Operacyjno-Taktycznej jest 40 druhów biorących czyny udział w akcjach ratowniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska