Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni nie mają wolnych świąt

Weronika Skupin
Andrzej Bury jeździ karetką już 16 lat i przyzwyczaił się do tego, że święta spędza w pracy
Andrzej Bury jeździ karetką już 16 lat i przyzwyczaił się do tego, że święta spędza w pracy fot. Tomasz Hołod
W wigilię i święta służby pracują jak w każdy inny dzień roku. Wolnego nie ma w policji, straży ani w szpitalach

Część z nas nie wyobraża sobie świąt nigdzie indziej niż domu. Są jednak i tacy, którzy je przepracują. Tak jak Małgorzata Moszczyńska, która wigilijny wieczór spędzi na stacji benzynowej Orlen przy ul. Księcia Witolda.

- W święta powinny działać tylko stacje przy głównych trasach komunikacyjnych. Niestety, jest inaczej. A ja, zamiast z rodziną, znów spędzę święta w pracy - mówi smutno pani Małgorzata.
W straży pożarnej, miejskiej czy na policji nie widzą różnicy między Wigilią a innymi dniami w roku. - Musimy w tym szczególnym czasie normalnie pracować, inaczej przestępcom byłoby łatwiej - mówi mł. insp. Grzegorz Libura, komendant komisariatu na Ołbinie.

Zdaniem policjantów, Boże Narodzenie to spokojny okres, a większość incydentów dzieje się w domach. - Najczęściej to rodzinne nieporozumienia przy wigilijnym stole i awantury po spożyciu alkoholu - mówi Bogdan Wójcik z komisariatu na Ołbinie. W policji pracuje już 26 lat. Często zjadał z rodziną wcześniejszą wigilijną kolację, by zdążyć na nockę do pracy. - Rodzina nie jest z tego zadowolona. Ja też nie, ale służba wzywa - wzdycha.

Dużo pracy w święta mają szpitale, w tym Dolnośląskie Centrum Onkologii. - Personel musi przychodzić codziennie. Pacjenci potrzebują stałej opieki. Kogoś, kto pochyli się nad nimi, powie im ciepłe słowo - wyjaśnia Iwona Dudzik, zastępca pielęgniarki przełożonej z DCO. Podczas świąt będą tam działać oddziały: anestezjologii, ginekologii onkologicznej i dwa chirurgiczne. Zostanie na nich 33 pacjentów. Na dyżurze zawsze muszą być lekarze, pielęgniarki i salowe. W każdy dzień świąt, w DCO będą pracować 22 osoby.

Andrzej Bury od 16 lat jest kierowcą karetki pogotowia. - Traktuję Wigilię jak każdy inny dzień. Trochę przykro, ale smutek mija - zdradza. Jego zdaniem, podczas świąt karetka najczęściej wyjeżdża do ludzi z objawami zatruć pokarmowych.

W sobotę nie wszystkie dyżurne apteki będą czynne przez całą dobę. Po leki możemy wybrać się na ul. Sienkiewicza, Kruczą, św. Wincentego, Pułaskiego, Krzywoustego i Świeradowską. Tam znajdziemy pomoc przez cały czas. Pozostałe apteki całodobowe (Traugutta, Szybowcowa, Bezpieczna, Rogowska, pl. Jana Pawła II) są czynne krócej.

Ta przy pl. Jana Pawła II będzie miała przerwę od godz. 16 do 21. - Jestem wierząca i dbam, by koleżanki mogły zjeść wigilię. Tego dnia pracują u nas ludzie z zewnątrz - zdradza prezes apteki Edwarda Kędzierska, która jest z nią związana już 55 lat. Dawniej miała wigilijne dyżury niemal co roku. - Przychodzą różni ludzie. Niektórzy narzekają, niektórych boli, a niektórzy żartują - uśmiecha się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska