Oni budowali trzy wspaniałe sceny Teatru Polskiego
Artur Młodnicki - Lwowianin, w teatrze pracował już w czasie prawniczych studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pasjonat sceny, w czasie wojny organizował we Lwowie Konspiracyjny Teatr Podziemny, a zanim w 1952 roku trafił do Teatru Polskiego we Wrocławiu, oglądali go widzowie w Olsztynie, Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Łodzi i Warszawie. Jego najważniejsze role to: Crofts w "Profesji pani Warren" u boku słynnej Ireny Eichlerówny, Gospodarz w "Weselu", Profesor w "Inkarnie", Piotr Kławierow w "Cieniach", Aleksy Karenin w "Annie Kareninie". Był też reżyserem, pracował nie tylko na macierzystej scenie, ale także w Operze Wrocławskiej i Dolnośląskiej Operetce. Miał ogromne poczucie humoru. Ci, którzy nie mieli okazji podziwiać go na scenie, mogą zobaczyć w starych filmach, m.in. w "Weselu" Wajdy w roli Wernyhory. We Wrocławiu jest ulica jego imienia.