Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obóz zakończony. Teraz Śląsk Wrocław rozpoczyna operację pod tytułem: Paide Linnameeskond

Piotr Janas
Piotr Janas
Hiszpański lewy obrońca Víctor García Marín (z prawej) udanie wprowadził się do drużyny
Hiszpański lewy obrońca Víctor García Marín (z prawej) udanie wprowadził się do drużyny Fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl
W środę piłkarze Śląska Wrocław zakończyli obóz w chorwackim Sveti Martin na Muri, gdzie przygotowywali się do sezonu 2021/2022. Pierwszy mecz o stawkę rozegrają już w najbliższy czwartek. W wyjazdowym meczu I rundy eliminacji Ligi Konferencji zmierzą się z wicemistrzem Estonii Paide Linnameeskond.

Śląsk Wrocław obóz w Chorwacji rozpoczął 20 czerwca. Trener Jacek Magiera zabrał szeroką, bo liczącą aż 31 nazwisk kadrę. Zabrakło w niej doświadczonych Mariusza Pawelca i Piotra Celebana, którzy od nowego sezonu będą skupiali się na drugoligowych rezerwach.

Obaj mają być grającymi asystentami trenera Krzysztofa Wołczka, który zastąpił odchodzącego Piotra Jawnego (ten objął tegorocznego spadkowicza z PKO Ekstraklasy - Podbeskidzie Bielsko-Biała).

Znalazło się w niej za to aż sześciu zawodników pozyskanych tego lata. To Czech Petr Schwarz, Portugalczyk Diogo Verdasca, Hiszpan Víctor García Marín oraz trzej młodzi Polacy: Kacper Radkowski, Maksymilian Boruc i Javier Ajenjo Hyjek. Do Chorwacji polecieli także wyróżniający się gracze rezerw, tacy jak Bartosz Boruń, Przemysław Bargiel, Sebastian Bergier, Adrian Bukowski czy Szymon Krocz. Dwaj ostatni nie doczekali się jeszcze oficjalnych debiutów w pierwszej drużynie „Wojskowych”.

Podczas zgrupowania Śląsk miał rozegrać pięć sparingów, ale ostatecznie rozegrano tylko cztery z nich. Bilans nie powala - wrocławianie najpierw przegrali z serbską Vojvodiną Novy Sad 0:1, potem ograli wicemistrza Chorwacji NK Osijek 2:1, zremisowali ze Slavenem Belupo 1:1 i na koniec - we wtorek - przegrali z Hajdukiem Split aż 0:4. Trener Magiera był jednak po tym spotkaniu... zadowolony.

- Przyjechaliśmy tutaj po to, żeby mierzyć się z silnymi rywalami, mającymi przeszłość w europejskich pucharach i grającymi w nich obecnie. W Polsce nie mielibyśmy takich sparingpartnerów. Spotkanie z Hajdukiem było fantastyczne pod względem tego co zobaczyliśmy na boisku. Zagraliśmy z drużyną grającą nowoczesny europejski futbol, taki, jaki Śląsk chce grać i będziemy do tego dążyć. To była cenna lekcja, być może dla wielu zawodników także bolesna, bo na koniec obozu przegrać 0:4 to nic przyjemnego, natomiast dla mnie jest to znakomite spotkanie poglądowe, które otworzyło oczy i wskazało wiele rzeczy, nad którymi warto pracować - powiedział trener WKS-u.

- Celem nadrzędnym było dobre przygotowanie do sezonu. Treningi były ukierunkowane na to, żeby drużyna zanotowała progres sportowy i fizyczny. To był wartościowy i cenny czas dla nas. Mogliśmy zobaczyć, jak piłkarze reagują w różnych warunkach, także tych ekstremalnych. To co zobaczyłem wiele mi o nich mówi - podkreślił Magiera.

Szkoleniowiec Trójkolorowych przyznał także, że na dziś pozyskany z Beitaru Jerozolima Diogo Verdasca nie jest przygotowany na grę przez pełne 90 minut. 24-letni wychowanek FC Porto, mający w CV 30 występów w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii, ostatni mecz rozegrał blisko rok temu, gdyż potem zmagał się z kontuzją. Ma indywidualny program przygotowania fizycznego, który ma mu pomóc wrócić do odpowiedniej dyspozycji, ale wygląda na to, że na Portugalczyka w meczu o stawkę będziemy musieli jeszcze trochę zaczekać.

Znacznie lepiej pod tym względem wygląda Víctor García, który rozegrał cały sezon w La Liga 2 (drugi poziom rozgrywkowy w Hiszpanii) i dobrze wkomponował się w zespół, w czym pomógł mu m.in. Erik Expósito. Gorzej, że w warunkach meczowych sprawdzony nie został Schwarz. Były pomocnik Rakowa Częstochowa doznał bolesnego stłuczenia, lecz nie jest to poważny uraz.

We wszystkich zajęciach z całą drużyną nie mogli też uczestniczyć Konrad Poprawa (problemy ze stawem skokowym), Łukasz Bejger (guzowatość piszczeli) i Rafał Makowski. Cała trójka lada moment powinna być do dyspozycji.

Po powrocie do Wrocławia drużyna dostała dwa dni wolnego. Od soboty rusza z mikrocyklem przygotowawczym do starcia z Paide Linnameeskond w I rundzie eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Pierwszy mecz już w czwartek 8 lipca w Estonii, a rewanż tydzień później na Stadionie Wrocław. Pierwsze spotkanie ligowe Śląsk rozegra w niedzielę 25 lipca. Do Wrocławia przyjedzie wówczas Warta Poznań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska